Środa, 16 grudzień 2015, 20:15
Serio? Nie wiedziałem, że mają taką politykę.
Ja w sumie robię zakupy zawsze w tym jednym R. gdzie właśnie jeden flakon jest rozeoliowany i udostępniony. Zwykle odwiedzam raz na ruski rok inne sklepy R. i to jednie jak mam jakieś drobne zakupy, ale wtedy nie zwracam uwagi na perfumy.
W zasadzie to z jednej strony sprytna polityka, by nie udostępniać testerów. Z drugiej jednak bardzo nieuczciwa patrząc na to, że to nie ten sam target co w D, czy w S, więc i klient mniej zamożny. Ja osobiście czułbym się oszukany kupując tam perfumy w ciemno (najczęściej jedyne jakie się ma).
Niemniej dzięki takiej "polityce" poznałem zapachy, które trudno spotkać gdzie indziej.
Ja w sumie robię zakupy zawsze w tym jednym R. gdzie właśnie jeden flakon jest rozeoliowany i udostępniony. Zwykle odwiedzam raz na ruski rok inne sklepy R. i to jednie jak mam jakieś drobne zakupy, ale wtedy nie zwracam uwagi na perfumy.
W zasadzie to z jednej strony sprytna polityka, by nie udostępniać testerów. Z drugiej jednak bardzo nieuczciwa patrząc na to, że to nie ten sam target co w D, czy w S, więc i klient mniej zamożny. Ja osobiście czułbym się oszukany kupując tam perfumy w ciemno (najczęściej jedyne jakie się ma).
Niemniej dzięki takiej "polityce" poznałem zapachy, które trudno spotkać gdzie indziej.