Niedziela, 24 styczeń 2021, 15:45
Ciekawa dyskusja się wywiązała, tylko jakby zboczyła z tematu. Każdy odbiera zapach inaczej, co więcej każda skóra inaczej przyjmuje zapach. Żeby tego było mało, każdy nos jest bardziej wrażliwy na inne nuty zapachowe. Krótko mówiąc odbiór jest zawsze subiektywny, ocena też.
Poszukiwanie killera w sumie nie bardzo ma sens - przynajmniej dla mnie, bo nie chcę pachnieć przez kilka dni tak samo. Pomijając fakt, że nos przyzwyczaja się do zapachu i mózg traktuje go jako tło, więc przestajemy go czuć po dłuższym czasie, bo tak jest skonstruowany nasz sposób postrzegania rzeczywistości, to posiadając kilka flakonów zacnych pachnideł i sporą już kolekcję odlewek, lubię zmieniać zapachy, bez konieczności szorowania się w celu usunięcia jakiegoś zapachu;-)
Poszukiwanie killera w sumie nie bardzo ma sens - przynajmniej dla mnie, bo nie chcę pachnieć przez kilka dni tak samo. Pomijając fakt, że nos przyzwyczaja się do zapachu i mózg traktuje go jako tło, więc przestajemy go czuć po dłuższym czasie, bo tak jest skonstruowany nasz sposób postrzegania rzeczywistości, to posiadając kilka flakonów zacnych pachnideł i sporą już kolekcję odlewek, lubię zmieniać zapachy, bez konieczności szorowania się w celu usunięcia jakiegoś zapachu;-)