Środa, 26 wrzesień 2012, 15:13
RayFlash napisał(a):Rozumiem. Dla mnie Krizia jest zapachem zupełnie bezpiecznym i absolutnie użytkowym. Jej serce i baza to czysty szyk i południowa nonszalancja w jednym. Świetna sprawa, choć - jak mówiłem - szału nie ma.
Ja tą Krizie testowałem chyba jeden raz, ale wydawała się rzeczywiście chyba troszkę lepsza od Bogarta. Skoro oceniasz ją pozytywnie, to w sumie może OMS Ci się spodoba.