Środa, 13 maj 2020, 09:17
Wolno zapytać za ile trafiłeś Du Joaillier?
Ankieta: Moja ocena Boucheron - Jaïpur pour Homme EDT (1998) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 1 | 1.69% | |
3 - Przeciętny | 3 | 5.08% | |
4 - Dobry | 8 | 13.56% | |
5 - Bardzo dobry | 28 | 47.46% | |
6 - Genialny | 19 | 32.20% | |
Razem | 59 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Środa, 13 maj 2020, 09:17
Wolno zapytać za ile trafiłeś Du Joaillier?
Środa, 13 maj 2020, 09:23
240 z wysyłką. I z tego co widzę aukcja dalej wisi.
Środa, 13 maj 2020, 09:24
Dzięki .
Środa, 13 maj 2020, 10:39
Salvin - cały problem polega na tym, że ten Du Joailler wisi na alledrogo już pewnie z rok, a nigdzie nie mogę znaleźć info, co to jest. Fragra milczy, a ja się obawiałem, czy to nie jest limitowana flaszka ze zwykłym sokiem, podobnie jak np. Declaration w wersji Place Vendome. A póki co, mam prawie 200ml edp, w tym połowę w zjawiskowej wersji vintage - starczy mi do końca, żywota
Bazyli nadaje mobilnie...
Piątek, 3 lipiec 2020, 10:01
Po 1 teście nadgarstkowym i dwóch globalnych użyciach skrobnę dla siebie 2 słowa, aby w przyszłości kiedyś przeczytać jak zapamiętałem ten zapach
Boucheron Jaipur Homme edp Parametry takie jak powinien mieć. Ponieważ odbieram go jako dość elegancki zapach, to projekcja nie powinna otoczenia zbytnio atakować i taka jest. Także fajnie dobrana, dość bliskoskórna projekcja, trwałość całkiem niezła- dobrych kilka godzin trzyma u mnie i pomimo różnych opinii, to w jego przypadku dość ładnie czułem przenikanie się baz, z czym nie ukrywam, mam dość często problem... a tu proszę Fiołek i wanilia miło podane- skoro mój amatorski nos to wyczuł, to pewnie każdy wyczuje :lol: Zacząłem się z ciekawości rozglądać i widzę, że jak na klasę zapachu, to naprawdę można go teraz tanio kupić. Także podoba mi się, jest wart moim zdaniem więcej niż kosztuje... ale raczej flakonu nie kupię. Bliżej mi chyba do orientu w wykonaniu arabskim niż azjatyckim- może dlatego, że w Azji nigdy nie byłem :roll: W dodatku mam wrażenie, że to zapach pasujący do eleganckiego faceta po czterdziestce. I o ile kryterium wieku spełniam, to patrząc, że u mnie szczytem elegancji(oprócz oczywiście wesel i pogrzebów) jest koszula i dżinsy, a najczęściej to po prostu t-shirt i krótkie spodenki lub dżinsy, to nie są po prostu perfumy dla mnie. Całościowo sądzę, że zasługują na 5, bo to są po prostu bardzo dobre perfumy, a za cenę w okolicach 120-150 zł, to wręcz okazja Aaa- wiele osób wspomina o ich pudrowości i coś w tym jest. Przy teście nadgarstkowym też mnie to trochę drażniło. Ale przy obu globalach przestało męczyć, więc może trzeba z tym oswoić nos. Ooo- jeszcze teraz z ciekawości po porannym użyciu sprawdziłem jak leży po tych 3-4 h i jest dobrze- wanilię nos wyniuchał przy nadgarstku i zagięciu łokcia od razu, także wciąż dobrze się trzyma
Piątek, 3 lipiec 2020, 10:09
Też mam edp.
Jak go użyłem pierwszy raz to zrobił na mnie duże pozytywne wrażenie i jest w ścisłej 5 moich najlepszych zapachów. Przypomniał mi gumy cynamonowe i dziwi mnie trochę, że nic o cynamonie nie wspomniałeś. Co do lat się nie odniosę bo mam ponad 40 Przedwczoraj strzeliłem go sobie na klatę do snu. Rano obudził mnie piękny zapach. Za te pieniądze taki zapach to naprawdę szok.
Piątek, 3 lipiec 2020, 10:25
Cynamon już w kilku innych zapachach odkryłem, więc nie był dla mnie zaskoczeniem, natomiast irys dopiero chyba 2 raz tak łatwo był dla mnie identyfikowalny, więc dlatego to podkreśliłem. Ale fakt, cynamon czuć i nie trzeba do tego specjalnego obycia
A może to mój nos próbuje się z różnymi zapachami oswajać i zaczyna się powolutku uczyć? 8-)
Piątek, 3 lipiec 2020, 13:27
Co do cynamonu - pozwolę sobie na autocytat sprzed półtora roku "Zapach dosyć trudny do rozłożenia na składniki, jedyne co od początku uderza po nozdrzach, i z czego to nazwaniem nie mam żadnego problemu, to cynamon. Ale zupełnie inny, niż dotąd poznałem, nie walący prosto w pysk, jak ten z Obsession, tylko jakiś taki nieoczywisty. Pastelowy to chyba odpowiednie określenie dla tego cynamonu. Z resztą Jaipur jest pastelowy w całokształcie i tym mnie najbardziej ujął."
Bazyli nadaje mobilnie...
Piątek, 3 lipiec 2020, 13:32
Pastelowy to faktycznie dość trafne określenie w przypadku dźajpura.
Wtorek, 10 listopad 2020, 21:41
Właśnie dziabnąłem się z wieczora starusieńką wersją edp - masterpiece
Czwartek, 12 listopad 2020, 12:37
Póki co, po tescie nadgarstkowym ( edt z 2017 r.) - otwarcie nieciekawe, przypomina mi Jovan Sex Appeal, jakaś taka irytująca "plastikowa" nuta, po jakiejś godzinie jest już zdecydowanie lepiej. Jutro global- zobaczymy jak będzie...
Wtorek, 31 sierpień 2021, 07:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wtorek, 31 sierpień 2021, 07:51 przez Wakabaya. Edytowano łącznie: 2)
Odświeżyłem sobie wczoraj na nadgarstku i w początkowej fazie wyszło coś czego nie pamiętałem, plastikowa nuta. Czy to normalne w tych perfumach czy płyn w próbce się zepsuł?
edit: widzę, że kolega wyżej też to miał
Wtorek, 31 sierpień 2021, 09:00
Widzę, że w temacie wątku pojawił się dopisek edt, pewnikiem to efekt skrupulatności Mirxa Tematu edp chyba nie ma, do tej pory był jeden wspólny w którym pisaliśmy o obydwu koncentracjach. Dla mnie Jaipur (edp) jest praktycznie od początku pudrowy, plastikiem bym raczej tego nie nazwał (piszę tu o wersji współczesnej). Zupełnie inaczej jest w przypadku starej wersji - otwiera się się ona z wielkim impetem, głośno, chropowato i cytrusowo, bez tej charakterystycznej pudrowości, czuć tu zdecydowanie ducha poprzedniej epoki.
Bazyli nadaje mobilnie...
Wtorek, 31 sierpień 2021, 09:15
Pisałem o wersji edt, dostałem próbkę do zakupu Interlude.
Wtorek, 31 sierpień 2021, 14:45
"Plastikowa nuta"... wydaje mi się, że niektórzy tak odbierają benzoes w kompozycjach. W Jaipurze tego akurat nie czuję, ale w składzie jest. Może to to?
Piątek, 3 grudzień 2021, 13:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Piątek, 3 grudzień 2021, 13:13 przez Czarny. Edytowano łącznie: 1)
Miałem kiedyś próbkę EDP i było dość średnio, tzn. zapach był ładny ale nie czułem tego bogactwa i orientu o którym były opinie no ale że zapach sam w sobie mi sie podobał nabyłem odlewkę EDT. I powiem szczerze, jest dużo, dużo lepiej i na prawdę aż chce się to wąchać. Zapach jest taki jakby plastelinowo-orientalny i bogaty. Czuć najmocniej chyba kwiat goździka, złagodzony cynamonem i benzonesem. Piękny orient. Czuję, że szybko zużyję i nabędę sobie flakon tak mi się spodobał.
Piątek, 3 grudzień 2021, 18:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Piątek, 3 grudzień 2021, 18:40 przez Lucjan. Edytowano łącznie: 1)
Uważa, że EDT jest bardziej przystępne w noszeniu i odbiorze.
Piątek, 3 grudzień 2021, 19:29
Temat Boucheronów czasem wraca i znowu umyka, a to super fajne zapachy.
Mam kilka wariacji, bardzo je sobie cenię. klasyka orientu, bardzo naturalnego i prawdziwego tutaj jedna z przykładowych starych flaszek nabyta dawno temu za wielką wodą kod B9AMA ale nic tego nie czyta chyba, więc jaki to rok nie wiem...zakładam że flakon jest już pewnie pełnoletni Nie jestem stary - jestem VINTAGE
Sobota, 4 grudzień 2021, 13:17
Miałem obydwa - EDT i EDP - i jak dla mnie różnice w kompozycji są naprawdę minimalne. Za to parametry bez dwóch zdań na plus wersji EDP, która trzyma się skóry o 2-3 godziny dłużej niż EDT.
Sobota, 11 grudzień 2021, 10:21
Jedzie do mnie flaszka, tak mi się spodobała ciecz w odlewce że muszę mieć flachę nie ma innej opcji. Genialny zapach.
|
|