Poniedziałek, 3 kwiecień 2017, 11:53
Zgadzam sie
Perfumy to moj nalog
Ankieta: Moja ocena Christian Dior - Homme Sport EDT (2017) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 6 | 15.38% | |
3 - Przeciętny | 4 | 10.26% | |
4 - Dobry | 17 | 43.59% | |
5 - Bardzo dobry | 11 | 28.21% | |
6 - Genialny | 1 | 2.56% | |
Razem | 39 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Wtorek, 4 kwiecień 2017, 22:43
I po co było ruszać? Dotychczasowa wersja była okej. Szacun dla Diora za to, że jako jedyny z producentów informuje, że pod tą samą nazwą będzie sprzedawał coś innego.
Zgadzam się ze stwierdzeniem, że w zapachu da się wyczuć sygnaturę linii Homme.
"Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa"
Julian Tuwim
Czwartek, 6 kwiecień 2017, 13:52
bardzo powoli przekonuję się do tego DHSa. W końcu zaczął pachnieć jako tako (w sensie jak mocno rozwodniony DHS12), niestety dalej nie trzyma się mnie za długo. Czekam aż stanieje do poziomu DHC13 i może będę używał zamiennie.
Czwartek, 6 kwiecień 2017, 13:53
Tzn, że ile trzyma godzin?
Czwartek, 6 kwiecień 2017, 13:54
jakieś 4-5h
Czwartek, 6 kwiecień 2017, 13:55
To nie tak źle jak na sporciaka
Czwartek, 6 kwiecień 2017, 13:59
DHS08 trzyma u mnie 8-10h i to cały czas przy lepszej projekcji niż DHS17 wiec takie 4h DHS17 to tyle samo co DHS12 a oba (12 i 17) słabsze od DHC13 (~5-6h).
Ale jak mówię podoba mi się coraz bardziej.
Czwartek, 6 kwiecień 2017, 20:57
U mnie DHS trzyma się zaskakująco dobrze i czuje go na sobie nawet po 8h, a gdyby brać pod uwagę ubranie, to czuć go nawet na drugi dzień na koszulce
Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka
Piątek, 7 kwiecień 2017, 10:41
Na mnie ten Dior ma bardzo dobrą trwałość. Próbka rzucona na nadgarstek przed północą była wyczuwalna następnego dnia w południe.
"Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa"
Julian Tuwim
Niedziela, 23 kwiecień 2017, 19:37
Dzisiejsza wizyta w douglasie zaowocowała zapoznanie się z kilkoma nowościami , między innymi z DHS 2017. Niestety rozczarowanie. 2012 jest jak dla mnie zdecydowanie ciekawszy. Chociaż nie nazwał bym 2017 perfumami które pachną jak tanie cytrusowe psikacze. Niewielkie bo niewielkie ale nawiązanie do linii homme jest , co wyróżnia go na tle błahych świeżaków.
Poniedziałek, 15 maj 2017, 08:30
https://perfumowyblog.com/2017/05/14/dio...ag-dalszy/ ... Szef przełamuje złą prasę DHS17
Wtorek, 16 maj 2017, 19:20
Właśnie byłem świadkiem jak gostek 50 lat+ , dobrze ubrany , wszedł sobie do Douglasa stanął koło mnie, wział w łape tester dhs2017 , wypsikał się od stóp do głów , odstawił flakon i wyszedł jak by nigdy nic. Kurde jakie to jest słabe.... :?
Jeszcze nie zdziwił bym się gdyby przed szkołą jakieś dzieciaki się w taki sposób perfumowały które po prostu nie stać na flakon ale takie zachowania jakoś mnie drażnią. Taki mały offtop
Wtorek, 16 maj 2017, 19:26
Przyjdzie jutro i kupi .
Wtorek, 16 maj 2017, 19:26
moze globala robil :lol: ale fakt czesty widok w stacjonarce
Wtorek, 16 maj 2017, 19:58
Konsultantki wielokrotnie proponowały mi żebym testował perfumy w ten sposób, więc niejako same do tego zachęcają i promują. Jeśli się potem dziwią że ludzie tak robią, to same są sobie winne.
Ze smutkiem stwierdzam że Dior Homme Sport 2017 na mojej skórze ma więcej wspólnego z Sauvage niż z którymkolwiek ze swoich poprzedników. Z 2008 - nic, z 2012 - także nic.
Złote myśli użytkownika nowy48:
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza." "Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."
Wtorek, 16 maj 2017, 20:11
Southpaw napisał(a):Właśnie byłem świadkiem jak gostek 50 lat+ , dobrze ubrany , wszedł sobie do Douglasa stanął koło mnie, wział w łape tester dhs2017 , wypsikał się od stóp do głów , odstawił flakon i wyszedł jak by nigdy nic. Kurde jakie to jest słabe.... :? test globalny
"Śmiem twierdzić co innego i mam ku temu mocne powody, których na razie pozwolę sobie nie ujawnić"
Poniedziałek, 29 maj 2017, 15:32
Dobra. W końcu zaskoczyło. Cholernie trudne pachnidło. Pewnie przez nastawienie i uprzedzenia w stosunku do niego. Nawet kupno flakonu na poczatku nie pomogło. Dopiero oglądajac kilka vlogów doszedłem do wniosku że warto wyzbyć sie nadziei na nastepny rewelacyjny DHS08, zapomnieć o świetnym (choć pozbawionym dobrych paramterów) DHS12 i dać szansę Dior Homme Sport 2017.
To będzie jeden z ulubionych zapachów tego lata. Podnoszę ocenę na 4+
Poniedziałek, 29 maj 2017, 16:19
Niestety nie podzielam dobrej opinii Grześka o tym zapachu. Ostatnio zamówiłem sobie DHS'a troszkę mając nadzieje ze może trafi mi się DHS08. Przyszedł 2012. I w tej chwili się cieszę. Mając odlewke 2017 w ostatni piątek pracując z domu pokusiłem się o test ręka w ręka. W jeden włókieć poszedł 2012 a w drugi 2017. I wiem co łączy 2017 z 2008 (przede wszystkim to na co zwróciłem uwagę), korzeń imbiru, którego wersja 2012 nie ma a ma kwiat. Zarówno w 08 jak i 2017 gdy zapach przechodzi do bazy a im wyższa temp. tym szybciej to się dzieje, czuje skisniete cytryny na swojej skórze. Jest to "niedowytrzymania" !!! Z tego tez powodu pozbyłem się pierwszego flakonu 2008.
Dlatego jeśli kiedykolwiek do kogoś napisze w sprawie chęci zakupu 2008 , proszę przypomnijcie mi o tym poście. Nie, sam sobie go wydrukuje i powieszę przed kompem w pracy i domu. W tej chwili jakby mi się trafiła przez przypadek flaszka 2008 w cenie regularnej DHSa to chyba tylko bym wziął aby "przyjanuszować". Musiałbym udaru na słońcu dostać aby dla siebie świadomie kupić wersje 2017 a 2008 w cenie w jakiej są teraz wystawiane czyli 400 w górę!!! :o Ale Ok to "wintydż" i cenę kształtuje ograniczona podaż. Niech inni się zabijają :lol:
Poniedziałek, 29 maj 2017, 16:50
Nie disaster. Nie kupisz DHS08 taniej i nikt ceny nie obniży ponieważ DHS 2008 to i tu cytat ... https://youtu.be/yqCPMTCeYto?t=572
A DHS17 trzeba dać szanse. Błąd polega na tym że przyrównuje się go do znakomitych poprzedników a z nimi nie ma szans prawie nikt. Świat się zmienia i trzeba iść z duchem czasu i na nowe czasy DHS17 jest zapacham co najmniej dobrym.
Poniedziałek, 29 maj 2017, 17:10
Grzegorzu nie musi bo tak jak napisałem gdybym trafił (bo różne rzeczy sie trafiają i nie mów ze nie bo tak, sam tego doświadczyłem) to tylko na przyjanuszowanie a nie dla siebie. I jak świetny ten zapach nie bedzie/był , wychwalony nawet przez "Dalajlame" na mojej skórze jest słaby i tyle. Korzeń imbiru powoduje odczucie skisnietej cytryny. Im cieplej tym szybciej ten efekt się pojawia. Ale wiesz jak to jest czasami zobaczysz, oczy zaświecą się jak 5 złotych i chce się to bez mrugnięcia okiem. Przychodzi do domu, cieszysz się szczerbaty na suchary, sprawdzasz, jest zayebiscie, idzie dalej.... hmmm;/ i na samym końcu "kierwa" wiedziałem, wiedziałem ze tak bedzie. Na choinkę go znowu kupowałem za pierdyliard złotych?!?!? Miałem juz tak nieraz. Dlatego przez przypadek testu 2017 vs 2012 właśnie 2017 w bazie przypomniał mi dlaczego tak szybko sprzedałem 2008. I dlaczego nie kupie flachy 2017. Na właśnie ze względu na wspólny mianownik ;/
A filimk obejrzę pózniej jak dotrę do domu bo bez słuchawek w publicznej komunikacji trochę słabo |
|