Wtorek, 13 wrzesień 2016, 19:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Sobota, 9 styczeń 2021, 12:47 przez pblonski.)
Nie ukrywam, że jestem delikatnie zdziwiony brakiem tematu o Laether Blend Davidoff.
Dzięki koledze Cross miałem jakiś czas temu okazję poznać i na początek napiszę, że były to miłe doznania, ale żeby jakoś poukładać to za fragrą cytuję:
Davidoff Leather Blend marki Davidoff to skórzane perfumy dla kobiet i mężczyzn. Są to nowe perfumy, Davidoff Leather Blend został wydany w 2014 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Christophe Raynaud. Nutami głowy są szafran i pieprz; nutami serca są róża i ambra; nutami bazy są skóra i papirus.
Można chyba przyjąć, że podany skład jest właściwy i oddaje charakter zapachu.
Znam troszkę pachnideł Davidoffa i muszę szczerze przyznać, że jak na niedawną nowość, to zapach prezentuje się na prawdę super. Po czasach Zino, Relaks, Good Life czy genialnego Classic, no jeszcze starego Cool Watera nie trafiłem na coś, co by mnie zaintrygowało.
Raczej było jakoś tak nijako i bez entuzjazmu, aż tu nagle pojawia się Leather Blend
Nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ale on ociera się o klimat niszy.
Taka teza jest jakoś tam usprawiedliwiona, bo nie ma chyba zbyt wielu podobnych pachnideł.
Teraz kilka słów na temat samego zapachu, moich doznań, a mam nadzieję, że ktoś się swoimi też podzieli.
Co najbardziej w nim lubię, nie wiem ale chyba akord skóry, która jednak nie jest jakaś szorstka, określiłbym ją mianem delikatnej i nasiąkniętej owocowym aromatem.
Ale nie jest to przyjemny słodziak, to nie tak..pieprz daje znać o sobie dość dosadnie i zapach jest pikantny.
Chyba serce jest tym co mnie przekonuje najbardziej powodując, ze zapach staje się pociągający i aksamitny.
Na ogromny plus zaliczyłbym trwałość i projekcję, wystarczą cztery chmurki i czuję go wyrażnie długi dzień, przy czym ta obecność jest miła, choć zapach przyjemniaczkiem nie jest, ma swój charakter
Reasumując uważam, ze z ostatnich zapachów które wyszły od Davidoff Letaher Blend jest tym który warty jest poznania, to kawał dobrego pachnidła.
Podążając tym tropem kupiłem i czekam na przesyłkę Davidoff Silver Shadow Pure Blend.
Trafiła mi się buteleczka od Lancaster z roku premiery 2005 i już jestem ciekaw tego soku, choć oczywiście wiem, ze to inne zapachy. Jak już poznam chętnie kilka słów skrobnę
Zapraszam do dyskusji i dzięki Jacku za możliwość poznania
Dzięki koledze Cross miałem jakiś czas temu okazję poznać i na początek napiszę, że były to miłe doznania, ale żeby jakoś poukładać to za fragrą cytuję:
Davidoff Leather Blend marki Davidoff to skórzane perfumy dla kobiet i mężczyzn. Są to nowe perfumy, Davidoff Leather Blend został wydany w 2014 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Christophe Raynaud. Nutami głowy są szafran i pieprz; nutami serca są róża i ambra; nutami bazy są skóra i papirus.
Można chyba przyjąć, że podany skład jest właściwy i oddaje charakter zapachu.
Znam troszkę pachnideł Davidoffa i muszę szczerze przyznać, że jak na niedawną nowość, to zapach prezentuje się na prawdę super. Po czasach Zino, Relaks, Good Life czy genialnego Classic, no jeszcze starego Cool Watera nie trafiłem na coś, co by mnie zaintrygowało.
Raczej było jakoś tak nijako i bez entuzjazmu, aż tu nagle pojawia się Leather Blend
Nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ale on ociera się o klimat niszy.
Taka teza jest jakoś tam usprawiedliwiona, bo nie ma chyba zbyt wielu podobnych pachnideł.
Teraz kilka słów na temat samego zapachu, moich doznań, a mam nadzieję, że ktoś się swoimi też podzieli.
Co najbardziej w nim lubię, nie wiem ale chyba akord skóry, która jednak nie jest jakaś szorstka, określiłbym ją mianem delikatnej i nasiąkniętej owocowym aromatem.
Ale nie jest to przyjemny słodziak, to nie tak..pieprz daje znać o sobie dość dosadnie i zapach jest pikantny.
Chyba serce jest tym co mnie przekonuje najbardziej powodując, ze zapach staje się pociągający i aksamitny.
Na ogromny plus zaliczyłbym trwałość i projekcję, wystarczą cztery chmurki i czuję go wyrażnie długi dzień, przy czym ta obecność jest miła, choć zapach przyjemniaczkiem nie jest, ma swój charakter
Reasumując uważam, ze z ostatnich zapachów które wyszły od Davidoff Letaher Blend jest tym który warty jest poznania, to kawał dobrego pachnidła.
Podążając tym tropem kupiłem i czekam na przesyłkę Davidoff Silver Shadow Pure Blend.
Trafiła mi się buteleczka od Lancaster z roku premiery 2005 i już jestem ciekaw tego soku, choć oczywiście wiem, ze to inne zapachy. Jak już poznam chętnie kilka słów skrobnę
Zapraszam do dyskusji i dzięki Jacku za możliwość poznania
Nie jestem stary - jestem VINTAGE