Środa, 24 kwiecień 2019, 11:00
Spodziewałem się czegoś lepszego.
A tu taki mydlący, oleisty ciężar w otwarciu. Później jest lepiej ale nadal jest taki ulepek trochę. Liczyłem na fajny, nienarzucający się zapach a to jest ciężar dla nosa. Przynajmniej nie mój. Zapach jest o wiele przyjemniejszy niż Figment niż Bracken.
Trzeba mu dać chwilę i też uważać z aplikacją tego oleistego i mydlącego monstrum. Z czasem się wygładza i jest znacznie przyjemniej choć to nadal nie mój klimat.
A tu taki mydlący, oleisty ciężar w otwarciu. Później jest lepiej ale nadal jest taki ulepek trochę. Liczyłem na fajny, nienarzucający się zapach a to jest ciężar dla nosa. Przynajmniej nie mój. Zapach jest o wiele przyjemniejszy niż Figment niż Bracken.
Trzeba mu dać chwilę i też uważać z aplikacją tego oleistego i mydlącego monstrum. Z czasem się wygładza i jest znacznie przyjemniej choć to nadal nie mój klimat.