Środa, 9 wrzesień 2020, 16:11
Jakieś półtora miesiąca temu wziąłem go w góry, zapach jak mi się wydawało, bardzo pasował do natury i górskiego otoczenia, był to niestety błąd, założenia były słuszne lecz nie przewidziałem tak mocnych upałów i ostatecznie użyłem go tylko jeden raz i ratowałem się później Muglerem Cologne. Doszło do sytuacji gdzie musiałem jechać z otwartymi szybami w samochodzie tak bardzo mnie i współpasażerów męczył. Całe szczęście mamy już jesień i mogę odkrywać go na nowo, wczoraj zapach mnie oczarował, piękny, niby wytrawny zapach, a czasami zalatujący jakąś słodyczą. Do parametrów nie mogę się przyczepić, ale jeszcze chwilę go po testuję. Jestem zadowolony z zakupu, tym bardziej że zapłaciłem 50zł za prawie pełny flakon