Sobota, 24 wrzesień 2011, 01:04
![[Obrazek: 375x500.724.jpg]](https://fimgs.net/mdimg/perfume/375x500.724.jpg)
Jakiś miesiąc temu, kupiłem w ciemno, po bardzo dobrych recenzjach. Kiedy przyszedł, nie potrafiłem doszukać się niczego interesującego.
Sam zapach nie był zły, ale gdyby zapach mógł, pewnie dałby mi w mordę za taką pochwałę. Jakiś taki cichy, jak L'eau d'Issey w kagańcu i na krótkiej smyczy i do tego pod łóżkiem. Elegancki? Na pewno. Ale brakowało mu jaj. W porównaniu z klasycznym L'eau d'Issey był jak kot bez pazurów. Kiedyś przez cały dzień testowałem obie wersje zapachu i wersja Bleu w porównaniu z jej "mamusią" wypadła bardziej, niż blado. Trochę żałuję, że go sprzedałem, bo niechętnie kastruję moją kolekcję, ale mimo kilkunastu dni używania go, miał wystarczająco dużo czasu na show. A pokazał mi figę. Próbowałem się zakochać, ale on nieczuły jakiś...
Czy ja jestem normalny?

http://www.fragrantica.com/member/35168/
http://www.basenotes.net/members/3013-Mario-K
http://roqfort.digart.pl/
http://www.basenotes.net/members/3013-Mario-K
http://roqfort.digart.pl/