Wtorek, 20 lipiec 2021, 15:44
Dzisiaj testuję bohatera wątku i jedyne co przez cały czas czuję to maliny. Tak się wkręcają w nozdrza i umysł, że nic innego nie czuję. Maliny, maliny, maliny. Dopiero bliskoskórne wąchanie pozwala wyczuć trochę skóry i tyle. Trwałość dobra. Mam go od 5:30 i dalej czuję przy kręceniu głową. Po 2 psiki za uszy i raz na kark. Podobają mi się takie klimaty. Ode mnie minus 5.