Sobota, 24 lipiec 2021, 14:36
Sorry, Kouros bez cywetu to jak Kouros bez...jaj
Nie jestem stary - jestem VINTAGE
Ankieta: Moja ocena Yves Saint Laurent - Kouros EDT (1981) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 31 | 12.76% | |
2 - Słaby | 11 | 4.53% | |
3 - Przeciętny | 16 | 6.58% | |
4 - Dobry | 31 | 12.76% | |
5 - Bardzo dobry | 54 | 22.22% | |
6 - Genialny | 100 | 41.15% | |
Razem | 243 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Sobota, 24 lipiec 2021, 14:36
Sorry, Kouros bez cywetu to jak Kouros bez...jaj
Nie jestem stary - jestem VINTAGE
Sobota, 24 lipiec 2021, 14:41
Może i tak ale mi bardziej pasuje ten Kouros ugrzeczniony, trudno nie jestem macho
Sobota, 24 lipiec 2021, 15:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Sobota, 24 lipiec 2021, 15:23 przez Perfumoholic. Edytowano łącznie: 1)
Masz pecha najwidoczniej, szczerze współczuję bo kouros w pełni jego możliwości (paris,pc,sanofi) jest wart solidnego zapasu w kolekcji :p po prostu 10/10
Trust me Baby, I’m a Pharmacist :twisted:
Sobota, 21 sierpień 2021, 14:28
Mam dziś przyjemność testować Kourosa po raz pierwszy. Pachnie lepiej, niż czarny PR niesie. Czuć cywetę przy przybliżeniu nosa do nadgarstka, ale gdy się go oddali to pseudosiku zmienia się w całkiem słodką woń.
Sobota, 21 sierpień 2021, 15:48
Skończysz na flakonie
Nie jestem stary - jestem VINTAGE
Sobota, 21 sierpień 2021, 17:09
Wątpię, bo siku jest na mnie dość mocne, choć reszta jest bardziej przystępna od takiego Amouage Gold
Sobota, 21 sierpień 2021, 17:48
Marudzisz, flakon musi być
Bazyli nadaje mobilnie...
Sobota, 21 sierpień 2021, 23:48
Jakie siku? Pisałem o tym kiedyś, dając powąchać Kurosa z dekanta moim dziewczynom, czuły męski szalet. Po pół godzinie od aplikacji na skórze, zapach im się podobał. Konkluzja/podsumowanie: Kuros to bardzo dobry, tudzież doskonały zapach na letnie dni i upalne wieczory.
Nadmiernię, że koleżanka z pracy zapytała mnie czym pachnę. Co prawda nie skończyła czy śmierdzę dlatego zakładam, że te pytanie było komplementem
Wtorek, 31 sierpień 2021, 19:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wtorek, 31 sierpień 2021, 19:56 przez honoris causa. Edytowano łącznie: 1)
(Sobota, 21 sierpień 2021, 23:48)Grzech napisał(a): czuły męski szalet. Kouros to taki wyszczotkowy, czyściutki i lśniący szalet. Taki idealnie świeży kibel, pełen słońca, biały, jak z reklamy domestosa.
Kupię/wymienię próbki:
Alexandria Frag. - Arabian Forest M. Margiela - At The Barber's Armani - Encens Satin Atelier des Or - Cuir Sacré
Wtorek, 31 sierpień 2021, 20:14
Chciałbym żeby tak pachniało w każdym szalecie a tak serio to powstało chyba tutaj jakieś uproszczenie i sprowadzenie zapachu do szaletowego...przecież Kouros to esensja męskości, może zabójczo samczej ale bardzo wyraźistej...Kouros to wosk i miód w otulinie zwierzęcej, ot i gdzie tu kibel
Nie jestem stary - jestem VINTAGE
Wtorek, 31 sierpień 2021, 20:23
Podobno we francuskich liniach lotniczych oraz toi-toiach rozprzestrzeniają zapach pokrewny.
Wtorek, 31 sierpień 2021, 20:38
(Wtorek, 31 sierpień 2021, 20:14)lunkis napisał(a): Chciałbym żeby tak pachniało w każdym szalecie a tak serio to powstało chyba tutaj jakieś uproszczenie i sprowadzenie zapachu do szaletowego...przecież Kouros to esensja męskości, może zabójczo samczej ale bardzo wyraźistej...Kouros to wosk i miód w otulinie zwierzęcej, ot i gdzie tu kibel jak ktoś mi napisze jakie środki do czyszczenia kibla pachną jak kouros to kupię w ciemno
Środa, 1 wrzesień 2021, 06:45
Warto też wziąć pod uwagę to jak ktoś odbiera zwierzęce akordy, piżmo, cywet i kastoreum, gdzie w starych wersjach Antka, Kourosa czy np Golda te nuty są bardzo mocne. Oraz warto też zwrócić uwagę na to - jak to pachnie na danej skórze. Nowa wersja Kourosa jest przyjemna ale taki gagatek z lat 80-90 to już co innego. Jak stopi się ze skórą noszącego to są dwie opcje; albo będzie pięknie grało albo te składniki będą zbyt mocno podbijane co było niestety u mnie w przypadku Kourosa męczące i nie mogłem go znieść przez dłuższy okres. Antaeus na mojej skórze wybrzmiewa o wiele lepiej i łagodniej jeśli chodzi o kwestie zwierzęcości a Gold jest zupełnie grzeczny. Także nie ma co się kierować opiniami, trzeba samemu testować.
Piątek, 15 październik 2021, 20:21
Ostatnimi czasy dużo tutaj debaty było jak to fajnie Kouros wybrzmiewa w upalny czas, a ja dzisiaj smakowałem i bez dwóch zdań, bez dyskusji i nie ma opcji dla Kourosa każda pora dobra, czy to lato czy to zima ten zapach zawsze klasę trzyma
Dzisiaj wilgotno, wietrznie i te okoliczności przyrody współgrały z aksamitnym wyrazem tego cuda, a jaki ogonik za sobą targałem to moje i nikomu nie oddam... Nie jestem stary - jestem VINTAGE
Poniedziałek, 1 listopad 2021, 17:24
Debata gdzieś tam była jaki zapach na cmentarz...
No to dla równowagi ja dzisiaj z Kourosem, na cmentarzu i nie tylko... Poezja, otulony miodowym aromatem czułem się doskonale. Nie wiem, ale już pewnie nigdy i przenigdy tak charakterystyczne perfumy nie będą podarowane w mainstreamie Nie jestem stary - jestem VINTAGE
Poniedziałek, 1 listopad 2021, 18:38
Ciekawe czy tak samo błogo było tym co go przypadkiem poczuli, czy może zaczynali się rozglądać gdzie tam stoi niedomknięty toi toi
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka
Poniedziałek, 1 listopad 2021, 18:59
Wiesz nie wiem, ale wiem że w mojej starej flaszce to aksamit i miód otulają, a toi toie pozostawiam tym co je w Kourosie czują
Nie jestem stary - jestem VINTAGE
Poniedziałek, 1 listopad 2021, 21:51
Co do charakterystyczności, to bym nie przesadzał. Jest całkiem sporo nie mniej charakterystycznych zapachów, jak choćby Fahrenheit, Le Male, Fleur du Male, AdG, Szary Boss, Terre, EN i parę innych. Przynajmniej moim zdaniem.
Artur
Poniedziałek, 1 listopad 2021, 22:38
Zgoda, jest jeszcze ileś tam innych zapachów, acz chyba żaden z nich nie wzbudza tak skrajnych emocji czego wyrazem jest liczba stron zapisanych tutaj dzisiaj Kouros to Nisza pełną gębą, ta trudna w odbiorze dla perfumowych noworyszy.
Nie jestem stary - jestem VINTAGE
Wtorek, 2 listopad 2021, 10:42
Muszę przyznać że nie mam fazy na Kourosa od jakiegoś czasu. Swoją flachę sprzedałem i jakoś nie tęsknię. Może kiedyś zatęsknię i kupię sobie ponownie ale póki co mówię pass.
|
|