Piątek, 10 wrzesień 2021, 17:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Sobota, 11 wrzesień 2021, 00:05 przez charoshi. Edytowano łącznie: 2)
Dziś i ja poznałem go psikając dwa strzały na wierzch dłoni. Nie był zbyt wyeksponowany w D - stał na samej górze półki i trza było się wyciągnąć, żeby dosięgnąć Początek fajny, upojny, trochę retro. Taka skóra, jakby zamszowa, nieco ziołowa i duszna. W mojej głowie teraz pojawia się otwarcie Adidas Active Bodies i Baldessarini Ambre, ale to takie pierwsze dwie, trzy minuty. Chyba za to odpowiada gałka muszkatołowa. Potem doszło trochę słodyczy, a następnie, po około 20 minutach zza krzaków wyskoczyły nuty klasycznego Saważa. Jego samego wąchałem dawno i dosyć po macoszemu, ale w międzyczasie poznałem kilka zapachów inspirujących się nim i od razu przyszedł mi do głowy Capucci Suave, który jest klonem oryginalnej kiełbasy. I dalej w zasadzie pachniało to tak, jakby oryginalny sauvage dostał ciepły, przytulny płaszczyk i garść przypraw.
Teraz mija 3,5 godziny jak go noszę i niezbyt wyraźnie go czuję, a spodziewałem się tytana. Choć dziś akurat bardzo słoneczna i ciepła pogoda nic a nic nie pasująca do niego. Jak będę znów w jakiejś perfumerii, to testy ponowię, chociaż w życiu nie kupię, a już na bank nie za 10zł/1ml. Jak bym miał tyle wydać na fajnego jesienno zimowego otulacza, to wolałbym wydać na Jubilata.
Edit:
Odszczekuję kwestię parametrów. 10 godzin od aplikacji bucha z tej ręki jak wściekły. Cały czas wyraźnie go czuć. I przypomina mi drydown klasycznej Deklaracji i Terre. Wetyweria chyba rządzi w końcówce.
Teraz mija 3,5 godziny jak go noszę i niezbyt wyraźnie go czuję, a spodziewałem się tytana. Choć dziś akurat bardzo słoneczna i ciepła pogoda nic a nic nie pasująca do niego. Jak będę znów w jakiejś perfumerii, to testy ponowię, chociaż w życiu nie kupię, a już na bank nie za 10zł/1ml. Jak bym miał tyle wydać na fajnego jesienno zimowego otulacza, to wolałbym wydać na Jubilata.
Edit:
Odszczekuję kwestię parametrów. 10 godzin od aplikacji bucha z tej ręki jak wściekły. Cały czas wyraźnie go czuć. I przypomina mi drydown klasycznej Deklaracji i Terre. Wetyweria chyba rządzi w końcówce.