Wtorek, 16 luty 2021, 22:53
Niestety nie dołączę do grona wielbicieli tych perfum. Kompletnie przekreśla je w moich oczach (a właściwie w moim nosie) ta chemiczna nuta - właśnie chemiczna, a nie syntetyczna. Bo jak dla mnie to nie pachnie syntetycznie w sensie plastik fantastik lub abstrakcyjny koncept, ale chemicznie - tak jakby perfumiarz popełnił błąd i zapomniał jakiś bardzo gryzący nozdrza rozpuszczalnik odparować przed zmieszaniem składników. Dopiero po kilku godzinach przestaje mnie drażnić ta chemia.