Wtorek, 3 listopad 2020, 00:56
Mam to samo z BR540 ostatnio - na mnie wychodzi na początku mocno sterylna nuta, praktycznie pozbawiona słodyczy, by po paru h zapach zmierzał już ku mocno drzewnej bazie, która pewnie utrzymywać by się mogła kilka dni. Co ciekawe jeszcze niedawno na tę bazę musiałem czekać po 9-10 h. Z drugiej strony, z blotera to wata cukrowa, aż wykręca zęby momentami. Ogólnie lubię ponosić, ale całego flakonu na pewno bym nie przerobił.
To jednak fajne, że potrafi tak różnie zagrać w zależności od skóry, pogody, etc.
To jednak fajne, że potrafi tak różnie zagrać w zależności od skóry, pogody, etc.