Czwartek, 28 wrzesień 2017, 14:08
Dla mnie ten zapach to dno i taką zasłużoną ocenę dostał, zresztą Sauvage niewiele lepszy.
Ankieta: Moja ocena Versace - Pour Homme Dylan Blue EDT (2016): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 4 | 3.67% | |
2 - Słaby | 9 | 8.26% | |
3 - Przeciętny | 24 | 22.02% | |
4 - Dobry | 41 | 37.61% | |
5 - Bardzo dobry | 26 | 23.85% | |
6 - Genialny | 5 | 4.59% | |
Razem | 109 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Czwartek, 28 wrzesień 2017, 14:08
Dla mnie ten zapach to dno i taką zasłużoną ocenę dostał, zresztą Sauvage niewiele lepszy.
Czwartek, 28 wrzesień 2017, 15:32
powiem Wam ze wedlug mnie wcale nie jest taki zly,oczywiscie nie jest to rowniez jakies dzielo wybitne poprostu sa to to dobre perfumy o niezlych parametrach wpisujacych sie w obecne realia marketu czyli zapacho-podobny bleu,sauvage itd
Czwartek, 28 wrzesień 2017, 18:02
Ja w nim Blue nie dostrzegam. Bądź co bądź twór Chanel jest w jakiś sposób przyjemny i akceptowalny. Zaś Dylan to takie popłuczyny po Sauvage.
Czwartek, 28 wrzesień 2017, 19:14
Spasticink napisał(a):Bez przesady, to jest poziom Sosydża, Prady Carbon, Bleu de Chanel, etc. Taki obecnie trend u producentów. Nie wymagaj od massmarketówek zbyt wiele :-) z tych 4 to ten versace jest najgorszy i chyba najbardziej sztuczny , oceniłem na 2 ,bo zadnego z nich nie uwielbiam ,chociaz rozumiem ,ze moze sie podobać , mi sie nie podoba ...
Masz czegoś dużo ? chcesz sie wymienić dekantem ? pisz !
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/1564/
Czwartek, 28 wrzesień 2017, 21:08
Właśnie testuje, będzie jak znalazł na wyjazd wakacyjny. Mam na drugim nadgarstku Bleu (stara wersja, niestety flaszka prawie oszuszona) i w łokciu Savage. Bliżej wg mnie jest mu do Bleu. Z tej trójki wybrałbym stare Bleu, później Savage. Jutro poleci global do pracy i przypuszczam że jakiś komplement wpadnie. Całkiem to przyjemne, zobaczymy jak z trwałością. Pradę zapodałem w D na nadgarstek i jakoś szybko zgasła więc nie zawracam sobie nią głowy.
Wtorek, 3 październik 2017, 19:32
Ja zbytniego podobieństwa do Sauvage nie widzę. Dla mnie to jest bardziej taki mix Bleu de Chanel EDP i Salvatore Ferragamo Acqua Essenziale. Dodatkowo więcej się tu dzieje w porównaniu do Diora.
Wtorek, 3 październik 2017, 21:26
Uważam, że 2 to jednak trochę krzywdząca ocena dla tego zapachu. On jest przeciętny i taką ocenę ode mnie dostaje.
Artur
Środa, 4 październik 2017, 11:08
Dla mnie również jest przeciętny, ale podwyższyłem mu ocenę do 4 za dobrą cenę z e-g :lol: i właśnie za powinowactwo z Bleu (w ślepym teście można się pomylić )
Sobota, 7 październik 2017, 11:38
Na mnie trwałość tego zapachu jest niesamowita. Z ubrań schodzi dopiero po praniu. Zdecydowanie mocniejszy niż Sauvage, a flakon Diora mam z samego początku produkcji.
Czwartek, 12 październik 2017, 04:53
@Luka Jaki masz batch?
Czwartek, 12 październik 2017, 11:21
621031
Czwartek, 12 październik 2017, 13:15
Bacze Versacze - Ty widzisz i nie grzmisz
Czwartek, 12 październik 2017, 15:02
Nie wiem co mi strzeliło do głowy pytając o batch w temacie o Dylan Blue :lol:
Byłem przekonany że odpowiadam w temacie zwykłego Versace Pour Homme, który niestety przeszedł straszną kastrację - dlatego pytałem o batch :roll: Aby nie było offtopu, to dzisiaj robiłem testy VDB vs Sosydż i ten drugi ma jednak lepsze parametry, chociaż Dylan jest w czołówce.
Piątek, 13 październik 2017, 03:06
Ogólnie to byłoby całkiem dobrze (w kategorri współczsny, syntetyczny i dla każdego), ale na mnie wychodzi jakaś dziwna sucha i stęchła paczuła (moze to prze papirus?) i zapach staje się po porstu męczący. Ode mnie dostaje 3 i mały plusik za parametry, ale testowałem z oryginalnej próbki, a doświedczenia mam takie, że premierowe próbki praktycznie zawsze mają świetne parametry. Warto też dodać, że imo porównania do innych znanych zapaów są mocno na wyrost.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/7407/">http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/7407/</a><!-- m -->
“The world you desire can be won, it exists, it is real, it is possible, it is yours.”
Poniedziałek, 23 październik 2017, 22:47
Bezguscie napisał(a):Ogólnie to byłoby całkiem dobrze (w kategorri współczsny, syntetyczny i dla każdego), ale na mnie wychodzi jakaś dziwna sucha i stęchła paczuła (moze to prze papirus?) i zapach staje się po porstu męczący. Ode mnie dostaje 3 i mały plusik za parametry, ale testowałem z oryginalnej próbki, a doświedczenia mam takie, że premierowe próbki praktycznie zawsze mają świetne parametry. Warto też dodać, że imo porównania do innych znanych zapaów są mocno na wyrost. TAK! Papirus jest tu mocno zaakcentowany, ale pojawia się po 2-3 godzinach. Ogólnie to jak dla mnie świetny zapach w kategorii "nowoczesnych". Jedyna wada to syntetyczność - choć pewnie nie byłby taki dobry w kwestii parametrów, gdyby zostały użyte składniki naturalne :/ Jednak mimo mojej wcześniejszej niechęci to zmieniam zdanie i daje 5/6. Dodam, że za tester zapłaciłem raptem 104 zł na e-glamour - w tej cenie zdecydowanie się opłacało (z tego co czytałem wówczas pojawił się błąd na stronie, przez co udało mi się dostać m. in. za 49 zł Sandera Stricktly 40ml, co też było świetnym zakupem)
"ZAPACH KOBIETY
ODURZA LOGIKĘ..."
Czwartek, 26 październik 2017, 12:46
Wczoraj wieczorem w S. sympatyczna pani psiknęła na synowi Dylana na nadgarstek. Na drugą rękę poszedł dla wypróbowania Pasha de Cartier Edition Noir Sport.
Po dobrej chwili wąchamy obie - ona i ja - i tu zonk hock: Dylana nie czuć (aż byłam w szoku, po prostu prawie znikł, gdybym nie była przy psikaniu - a poszła solidna dawka, to bym nie uwierzyła). Natomiast Pasha sport - bardzo przyjemnie się rozwijał, cytrusy mocno wyczuwalne. Aż konsultantka była w szoku. Potem co kilka minut w samochodzie syn podsuwał mi ręce do wąchania (jechaliśmy ok 1h). Dylan wyszedł tylnymi drzwiami, a Pasha dalej był ciekawy. Czy pH skóry aż tak może okiełznać zapach, aby go wręcz spacyfikować?
Czwartek, 26 październik 2017, 18:08
Trzeba było zapodać sobie Dylana na nadgarstek, bo może z testerem było już coś nie tak (zwietrzał).
Czwartek, 26 październik 2017, 23:59
Trochę dziwne, żeby znikł tak od razu.
Albo dawka bardzo mała, albo z testerem coś nie tak
Artur
Sobota, 28 październik 2017, 10:01
Nie wiem jak to możliwe że nie czuliście Dylana
Ja do zapachu podchodziłem kilkukrotnie. Bardzo lubię zapachy jak Sauvage, Bleu, Atlantiqve ... Trafiają w mój gust i podobają się otoczeniu. Z początku Dylan mi się nie spodobał, ale po wielu pozytywnych recenzjach Jeremiego z yt podszedłem do testów kilkukrotnie. Wreszcie po którymś teście poczułem że to coś dla mnie. Kupiłem 100ml. Teraz szkoda mi go często używać żebym mógł nim cieszyć się jak najdłużej. Parametry ma super - trwałość 10h + Projekcja - do dwóch godzin duża, potem maleje. Ja daje 6
Sobota, 28 październik 2017, 10:09
Dokup dwie dwusety na zapas i lej ile wlezie.
|
|