Czwartek, 28 marzec 2013, 23:04
To jest taki smrodek jak bezdomny w autobusie.
Pewnie jakiś owoc, tylko nie wiem jaki.
Spis nut na Fragrantice wskazywałby na Carambolę, bo wszystkie pozostałe wąchałem już setki razy w innych zapachach.
Co do Isseya to zaraz będę o nim pisać posta Tam jest nuta glonowa, ale czysto roślinno - wodna, a nie śmierdząca brudnym ubraniem.
Pewnie jakiś owoc, tylko nie wiem jaki.
Spis nut na Fragrantice wskazywałby na Carambolę, bo wszystkie pozostałe wąchałem już setki razy w innych zapachach.
Co do Isseya to zaraz będę o nim pisać posta Tam jest nuta glonowa, ale czysto roślinno - wodna, a nie śmierdząca brudnym ubraniem.