Wtorek, 5 kwiecień 2016, 19:25
No co Ty?
Przecież to jest oczywista oczywistość, że dobre i drogie perfumy powinny pachnieć spalenizną, spoconą kucharką, starym księdzem, zaszczanym pisuarem, wielbłądzim kałem, albo gniazdem, które opusciły dzięcioły. Co w tym dziwnego? Wszyscy znawcy takie noszą i kupują!
Te wszystkie slodziaki-przyjemniaki, to tylko dresiarze na podryw do klubu zakładają. Takie leszcze mainstreamowe!
Przecież to jest oczywista oczywistość, że dobre i drogie perfumy powinny pachnieć spalenizną, spoconą kucharką, starym księdzem, zaszczanym pisuarem, wielbłądzim kałem, albo gniazdem, które opusciły dzięcioły. Co w tym dziwnego? Wszyscy znawcy takie noszą i kupują!
Te wszystkie slodziaki-przyjemniaki, to tylko dresiarze na podryw do klubu zakładają. Takie leszcze mainstreamowe!
Artur