Niedziela, 10 marzec 2013, 22:48
A mi Ambre Sultan nie podszedł za bardzo.
Według mnie Sultan i Russe to dwie trochę różne bajki. Pomimo, że w nazwie i składzie mają ambrę, to jednak są to różne zapachy.
AS jest dla mnie zbyt mocny, gęsty, trochę przeładowany, choć to niewątpliwie ciekawy i nietuzinkowy zapach.
AR jest też intensywny, ale za to bardziej "(z)nośny" .
W każdym bądź razie Ambre Russe mógłbym używać nawet codziennie, a Ambre Sultan nie odważyłbym się użyć globalnie ani razu, nie wytrzymałbym tego "nawału" przypraw wiercących w nosie .
Według mnie Sultan i Russe to dwie trochę różne bajki. Pomimo, że w nazwie i składzie mają ambrę, to jednak są to różne zapachy.
AS jest dla mnie zbyt mocny, gęsty, trochę przeładowany, choć to niewątpliwie ciekawy i nietuzinkowy zapach.
AR jest też intensywny, ale za to bardziej "(z)nośny" .
W każdym bądź razie Ambre Russe mógłbym używać nawet codziennie, a Ambre Sultan nie odważyłbym się użyć globalnie ani razu, nie wytrzymałbym tego "nawału" przypraw wiercących w nosie .