Wtorek, 21 listopad 2023, 02:11
Jesteś pewien że piszesz o Eau Sauvage Parfum? nie nazwałbym go świeżakiem, a na pewno nie jako zapach osoby "z pod prysznica", co innego linia Sauvage. Tytułowy zapach świeżakiem nie jest(w upały bym nie nosił), ale dość łatwo go nosić cały rok.
Nie pamiętam czy się wypowiadałem w tym temacie ale Dior Eau Sauvage Parfum to naprawdę solidny zawodnik, co jakiś czas z żalem przypominam sobie że pozbyłem się butelki. Świetne cytrusowe otwarcie, potem lawenda i długotrwała żywiczno-wetiwerowa baza robią tu robotę. Jak dobrze pamiętam, to zapach dość szybko przechodził do bazy, i potem przez kilka godzin się nie zmieniał. Potrafi się znudzić, ale jakość składników pierwsza klasa.
Nie pamiętam czy się wypowiadałem w tym temacie ale Dior Eau Sauvage Parfum to naprawdę solidny zawodnik, co jakiś czas z żalem przypominam sobie że pozbyłem się butelki. Świetne cytrusowe otwarcie, potem lawenda i długotrwała żywiczno-wetiwerowa baza robią tu robotę. Jak dobrze pamiętam, to zapach dość szybko przechodził do bazy, i potem przez kilka godzin się nie zmieniał. Potrafi się znudzić, ale jakość składników pierwsza klasa.