Wtorek, 30 maj 2017, 19:06
Southpaw napisał(a):Dobra to takie pytanko...
Jest to możliwe?
Ja tylko teoretyzuję, ale wydaje mi się, że w lecie jest wyższa temperatura, wyższa wilgotność (brak ogrzewania kaloryferami), więcej się pocimy i zapach generalnie łatwiej z nas "paruje". Dlatego ubieramy świeżaki, bo to co wyparuje jest rześkie i przyjemne. Ciężki zapach też odparuje szybciej niż zimą, ale z gorszym efektem dla nosa i innych wokoło.
Lekki zapach w zimie jest z kolei słabszy, bo nie może dobrze odparować, dlatego wolimy wtedy zapachy ciężkie i otulające.
Chociaż w obecnej dobie klimatyzacji ustawionej ciągle na 22st.C zapachy letnie noszą się całkiem ok do biura. To zapachy ciężkie wewnątrz mają znacznie gorszy start ( mogą męczyć) nawet zimą.