Czwartek, 21 listopad 2019, 00:05
Uwielbiam Laytona, świetny zapach, naprawdę dobra projekcja i trwałość - chodził za mną do wieczora. Nie bez znaczenia dla mojej miłości do tego zapachu jest fakt, że nieświadomie używałem wcześniej jego "klonu", o czym poniżej.
Był to Medicine - Black Desert. Mimo pewnych różnic, mocno podobny zapach, który uwielbiałem, tylko niestety parametry były dość słabe. Ale podobieństwo jest niezaprzeczalne. Zapewne nazwanie go klonem jest też na wyrost, ale najbliższy Laytonowi jaki miałem okazję wąchać.
Od kilku dni nie ma go już na ich stronie, ale można podejrzeć tutaj: https://webcache.googleusercontent.com/ ... clnk&gl=pl
Jak ktoś będzie w Medicine polecam tester
Był to Medicine - Black Desert. Mimo pewnych różnic, mocno podobny zapach, który uwielbiałem, tylko niestety parametry były dość słabe. Ale podobieństwo jest niezaprzeczalne. Zapewne nazwanie go klonem jest też na wyrost, ale najbliższy Laytonowi jaki miałem okazję wąchać.
Od kilku dni nie ma go już na ich stronie, ale można podejrzeć tutaj: https://webcache.googleusercontent.com/ ... clnk&gl=pl
Jak ktoś będzie w Medicine polecam tester