Piątek, 4 marzec 2022, 20:32
Ja też nie widzę podobieństwa do Dylana, w którym męczy mnie taka mydlana, chemiczna nuta. Carbon podobny jest do Sauvage, jednakże w mojej ocenie jest słabszym zapachem - jest poprostu wtórny.
Ankieta: Moja ocena Prada - Luna Rossa Carbon EDT (2017): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 2 | 2.94% | |
3 - Przeciętny | 7 | 10.29% | |
4 - Dobry | 18 | 26.47% | |
5 - Bardzo dobry | 33 | 48.53% | |
6 - Genialny | 8 | 11.76% | |
Razem | 68 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Piątek, 4 marzec 2022, 20:32
Ja też nie widzę podobieństwa do Dylana, w którym męczy mnie taka mydlana, chemiczna nuta. Carbon podobny jest do Sauvage, jednakże w mojej ocenie jest słabszym zapachem - jest poprostu wtórny.
Czwartek, 19 maj 2022, 08:43
Ma ktoś Pradę Carbon Made in France z batchem po 10.2021? Zmienili wytłaczane dane na spodzie flakonu na naklejkę jak w Luna Rossa Ocean?
Czwartek, 19 maj 2022, 08:52
Zmienili bo to inny dystrybutor...
Czwartek, 19 maj 2022, 08:58
Też tak myślę, ale wolałem się upewnić. Dzięki
Sobota, 17 wrzesień 2022, 21:45
Zapach jest bardzo dobry. Dziwią mnie jego porównania do Sauvage, na którego jestem z lekka uczulony/nie lubię. Problem, jaki się wiąże z PLRC jest taki, że jest to zapach bardzo nietrwały i niemal nieprojektujący. Przynajmniej na mnie.
Niedziela, 18 wrzesień 2022, 22:21
Bardziej dojrzały Sauvage. Pewnie że ma gorszą projekcje niż Dior, ale to jest właśnie jego atut. Trwałość dobra, 6-7 h śmiało.
Pozdrawiam
Łukasz
Poniedziałek, 25 wrzesień 2023, 21:21
Zaopatrzyłem się w butelkę z batchem 22X13C4.
Test umywalkowy wypadł zadowalająco. W kompozycji najbardziej podoba mi się to, że czerpiąc z Sauvage, jednocześnie eliminuje to, co w Sauvage najbardziej mdlące i irytujące, zwłaszcza ciągnący się w nieskończoność przesyt ambroxanu. Szczególnie przypadła mi do gustu węglowa nuta, która ewoluuje w czysto-mydlaną świeżość z mineralnymi akcentami. Jest syntetycznie, ale w bardzo nowoczesny i profesjonalny sposób. Porównując te dwa zapachy - to Prada bez wątpienia ma klasę, jest o wiele bardziej precyzyjna i dopieszczona kompozycyjnie. Ale jednocześnie wyraźnie przegrywa na polu parametrów użytkowych. Być może to kwestia świeżej butelki, być może batcha, ale w tej chwili zarówno projekcja, jak i trwałość plasują się raczej poniżej przeciętnych. A może to przez przyzwyczajenie do mocy Sauvage... W każdym razie, parametry na skórze wydają się co najwyżej umiarkowane, i to w dość naciąganym stylu.
Poniedziałek, 20 listopad 2023, 09:52
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Poniedziałek, 20 listopad 2023, 09:55 przez Faustmok. Edytowano łącznie: 1)
Taki trochę klasyczny mainstream.
Sporo nut ozoowych i świeżości. Parametry nie są jakos szczególnie wybitne. Taki klasyczny świeży zapach. Dla mnie to taki zapach osoby, która wyszła spod prysznica. Sporo osób tego szuka. Tutaj kojarzy mnie się z Y ,- tyle, że go bije zdecydowanie. Dla mnie w tej kategorii zapachów to takie 4= lub 3+ w swojej kategorii. Gdyby ktoś mi sprezentował flakon PLRC to ucieszylbym się tylko zakładając maskę, żeby nie urazić danej osoby, a wolałbym z 10-20 ml odlewki czegoś lepszego Co do porównania z Sauvage - to troszkę też skojarzyłem... Podczas pisania psiknalem Diora w wersji parfum - nie mam EDT. I wolę diora. Jest zdecydowanie intensywniejszy (oczywiście w wersji parfum jest większy procent olejków). Sauvage ma bardziej kwaśne otwarcie i w nim czuje irysa, którego w składzie nie ma, natomiast Prada jest bardzo lawendowa. Inne są. Nie jestem fanem lawendy dlatego dla mnie Prada dostanie note 3 a dior mocne 4
Środa, 3 styczeń 2024, 13:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Poniedziałek, 8 styczeń 2024, 21:28 przez jarekm. Edytowano łącznie: 1)
Mnie nie podszedł. Za dużo kolońskiej lawendy. Pachnie jak pianka do golenia. Jest poprawny, ale nie widzę dla niego miejsca w kolekcji.
Piątek, 8 marzec 2024, 22:25
Mattok - zgadzam się w 100% z Twoimi odczuciami
mam tak samo zapach kojarzy mi się z profesjonalizmem |
|