Wtorek, 2 maj 2023, 10:24
Mam już plan na spacer na Mokotowską więc wybiorę się też do Sense Dubai. Waham się między Laitek Mai i właśnie Hamasatem. Testowałeś tego pierwszego?
Wtorek, 2 maj 2023, 10:24
Mam już plan na spacer na Mokotowską więc wybiorę się też do Sense Dubai. Waham się między Laitek Mai i właśnie Hamasatem. Testowałeś tego pierwszego?
Wtorek, 2 maj 2023, 11:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wtorek, 2 maj 2023, 11:14 przez pagin. Edytowano łącznie: 1)
(Wtorek, 2 maj 2023, 10:17)Cookie13 napisał(a): Warto Hamasat przynajmniej poznać. O tak! To IMO najciekawszy zapach YAS, a przy tym najbardziej pokręcony - nietypowa kompozycja, nieco szyprowy, mydlany, drzewny, pikantny, mleczny, kwiatowy, z nutą jakby rozmarynu i tymianku. Bardzo bujny, ale mimo to harmonijny. Mam na wishliście
“Whenever people agree with me I always feel I must be wrong.” - Oscar Wilde
Wtorek, 27 czerwiec 2023, 11:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 6 lipiec 2023, 11:24 przez mannubahti95. Edytowano łącznie: 1)
In my case, the most complementary scent is Silver Shadow Pure Blend - Davidoff. On the other hand, Kouros - which always fascinates me - I love to wear also because I am interested in the reactions of the environment to this perfume. And there have been consternation several times. Generally, however, just like pirath, I have a small group of people who are interested in perfumes to some extent, and I can always count on their comments.
In my case, the most complementary scent is Silver Shadow Pure Blend - Davidoff. On the other hand, Kouros - which always fascinates me - I love to wear also because I am interested in the reactions of the environment to this perfume. And there have been consternation several times. Generally, however, just like pirath, I have a small group of people who are interested in perfumes to some extent, and I Pikashow ppspp emulator
Niedziela, 1 październik 2023, 20:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Niedziela, 1 październik 2023, 20:17 przez diplodok. Edytowano łącznie: 3)
Jeśli chodzi o mnie najwięcej komplementów i efekt WOW otrzymałem za najbardziej oczywisty mainstreamowy zapach czyli Azzaro Chrome, na przestrzeni wielu lat było ich naprawdę bardzo dużo.
Za studenckich czasów koleżanka z pokoju obok przy uchylonych drzwiach w wynajmowanym mieszkaniu chwilę po aplikacji: 'Ale super pachniesz, tak metalicznie"; koleżanki z biura- ' Super zapach, ładny ale nie narzucający się świeży zapach", "pachniesz super świeżo"; byłem wielokrotnie proszony o podanie nazwy aby mogły kupić swoim partnerom ; w owym okresie był to mój "signature scent"; mam wrażenie że zapach przed lata w ogóle się nie zmienił, czasami go używam w sezonie letnim i nadal jest zauważany. Kolejnym zapachem często komplementowanym był Salvador Dali-Laguna - wiele lat temu miał gigantyczną projekcję, niestety nie kupuję go od kilku lat gdyż nie ani nie ma projekcji ani nie pchnie już jak dawniej- flakony sprzed ok. 10 lat to był kokosowo-waniliowo- morski killer mało popularny i z gigantyczną projekcją; ostatnie wypusty dostępne chyba jeszcze niedawno w Hebe to jakiś żart. Kilka tygodni temu na przestrzeni 2 dni od 3 różnych osób w tym młodej dziewczyny w hipermarkecie na stoisku z e-papierosami za Kenzo Homme EDP- " przepięknie Pan pachnie". W sezonie zimowym niezmiennie za A*men; - od naprawdę wielu kobiet, mimo że go w ogóle nie czuję na sobie to one go czują i często komplementują; mam kilka butelek z różnych lat - mam wrażenie że każda wersja pachnie nieco inaczej. Kilkukrotnie Versace Blue Jeans- kiedyś jedna z dziewczyn mi się przyznała że ją wkręciło w ziemie gdy obok niej przeszedłem - mojej żonie się natomiast nie podoba "pachnie moczem", osobiście aktualne wydanie mi się też nie podoba, mam wrażenie że pachnie inaczej niż przed laty, nie czuję tej charakterystycznej miękkiej,mydlanej nuty- na szczęście mam 2 butelki sprzed 7-8 lat. Joop Homme - bardzo wiele komplementów , głównie od bardziej dojrzałych kobiet L'Eau d'Issey Pour Homme- bardzo wiele komplementów Ganymede - odkąd wyszedł też wiele komplementów Aventus od koleżanki żony - " co to za zapach, WOW"; otrzymałem jako prezent, osobiście rzadko go noszę, nie czuję się z nim dobrze, nie widzę w nim nic szczególnego Black Afgano kilkukrotnie- "pięknie pachniesz kawą" Nigdy nie otrzymałem pochwał natomiast za zapachy których często używałem ponieważ lubiłem: Opium EDT,EDP, D&G Pour Homme, Kenzo Homme EDT, , Xeryus Rouge, Chanel Allure, Chanel Homme Sport, Mancera Cedrat Boise, Kouros, Body Kouros Abstrachując od perfum to naprawdę wiele miłych słów otrzymałem za wodę po goleniu: Fine American Blend. Super pachnie i długo się utrzymuje na skórze po goleniu. Pozdrawiam
Niedziela, 1 październik 2023, 20:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Niedziela, 1 październik 2023, 20:44 przez rabarbary. Edytowano łącznie: 1)
Na mężczyznach zdecydowanie największe wrażenie robi na mnie Aventus, natomiast ja słyszę zawsze jakiś komplement gdy używam Battito d'Ali, komplementy od dzieci, kobiet i mężczyzn.
Niedziela, 1 październik 2023, 20:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Niedziela, 1 październik 2023, 20:56 przez Mattok. Edytowano łącznie: 1)
Z tych, które potrafię sobie przypomnieć:
Liderem wszech czasów jest bez wątpienia Bvlgari Aqva Amara, choć noszę go tylko latem. Na pewno pytało mnie o niego sporo osób z pracy, ktoś z rodziny, i wielu randomów w sklepie/na ulicy. Zaraz za nim byłby chyba Adidas Active Bodies, po części dlatego, że przez kilka lat nosiłem go niemal codziennie. W każdym razie, miałem okazję dowiedzieć się, że jest to ulubiony zapach wielu, wielu kobiet. I jedyny zapach, który skutkował niemoralną propozycją. Ale to wszystko lata temu. Z pozostałych, najczęściej reagowali na: Chanel Egoiste ("To od ciebie tak pachnie? Co to?") Chanel Platinum Egoiste ("Świetnie pachniesz, czym?") Dior Homme (2011) ("To ty tak ładnie pachniesz, czym się wypsikałeś?") Dior Fahrenheit ("Ale coś zajebiście pachnie") Dior Fahrenheit Parfum ("Mega przezajebiste masz perfumy") Lalique Encre Noire ("Ale piękne perfumy, na pewno w 'uj drogie") Guerlain Habit Rouge EDP ("Co to za perfumy?) Guerlain Homme EDP ("Bardzo męski zapach, co to?) Azzaro Chrome ("Z pięciu metrów czuć od ciebie") Bentley For Men Absolute ("Kozak perfumy, masz świetny gust") + różne klony Aventusa
Piątek, 6 październik 2023, 17:21
Creed Viking- dużo komplementów
Dior sauvage elixir - jeszcze więcej mimo że już bardzo popularny
Piątek, 6 październik 2023, 17:53
Royal Incense - Oman Luxury .
Pachnie niczym procesja Bożego Ciała na LSD.
Piątek, 6 październik 2023, 22:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Piątek, 6 październik 2023, 22:39 przez dawit123. Edytowano łącznie: 2)
Proceżego Bożego Ciala na LSD? To chyba jakieś sceny z Swiętej Góry
Niedziela, 8 październik 2023, 17:48
(Piątek, 6 październik 2023, 22:37)dawit123 napisał(a): Proceżego Bożego Ciala na LSD? To chyba jakieś sceny z Swiętej Góry Pozostanę jednak przy procesji Bożego Ciała na LSD . Ale wytypowanie zapachu korespondującego z klimatem Świętej góry, to byłoby nie lada wyzwanie. Trzeba by szukać wśród tych najbardziej poyechanych niszowych kreacji. Ale ad hoc nie mam pomysłu, bo ta sprawa zdecydowanie wymaga namysłu .
Sobota, 14 październik 2023, 13:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Sobota, 14 październik 2023, 13:30 przez dawit123. Edytowano łącznie: 1)
Ostatnio, dzięki uprzejmości kolegi z forum, testowałem https://www.fragrantica.com/perfume/Apot...33606.html i mam zakusy na flaszkę. Niestety (albo raczej stety), mimo że nazwa pasuje, to nie znajdziemy tam pokręcenia na miarę Jodorowskiego.
Może trzeba by było się przyglądnąć Toskovatowi, chociaż on też ma całkiem noszalne kompozycje...
Czwartek, 26 październik 2023, 18:57
Wczoraj w sklepie od 2 pań oraz pana, że extra zapach
A wszystko za sprawą... zaskoczę Was specjalnie: Carolina Herrera Bad Boy Cobalt
Czwartek, 26 październik 2023, 19:51
Żadne zaskoczenie to bardzo komplementowany zapach i podoba się otoczeniu tak jak i cała linia bad boy
Czwartek, 26 październik 2023, 20:16
Przez ten rok najwieksze WOW powodowal roja taif aoud. Na drugim miejscu amouage epic woman. A na trzecim jazeel ghala. Na uwage zasluguje ald ottoman empire 4 i diaghilev roja.
Piątek, 24 listopad 2023, 02:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Piątek, 24 listopad 2023, 02:46 przez rabbit72. Edytowano łącznie: 16)
Wątek ciekawy ale to mój pierwszy post w ktorym chętnie podzielę się krótkimi wspomnieniami z mojej ponad 35 letniej podróży z perfumami. Podejrzewam że niektóre wspomnienia z efektu wow mogą okazać się dosyć banalne ale co by nie powiedzieć zapachy kochałem chyba od czasu kiedy mialem naście lat i w tamtych czasach jesli nie miałeś kupy szmalu to np "zwykły" tani francuski Fido Dido mógł wywrzeć wrażenie.
Potem czarny Adidas pamiętam że wielu dziewczynom w klubach się podobał. Dalej były czasy Diora Ferenheita który też wielokrotnie był komentowany, podobnie jak Dune. Nastepnie Davidoff Cool Water no i wreszcie Joop Homme który zabijał swoją projekcją prawie wszystko wokół, był jeszcze poweszechnie lubiany CK One. Choć wtedy moim ulubionym był Paco Rabanne XS który wielu go nie znającym też się podobał. Potem jak przekroczyłem 20 lat czasami jeżdziłem na strefy do Czech czy Austrii(takie czasy), żeby dzięki kupowaniu znajomym dziesiątek perfum zarobić sobie na drogę i perfumy dla siebie. No i pojawił się Issey Miyake Pour Homme, świetny zapach, do dziś musi być u mnie na półce, koleżanka fryzjerka za nim szalała. Następnie były dwie gwiazdy często komplementowane ; Jean Paul Gaultier Le Male no i mój do dziś uwielbiany Mugler A*Men. Zaraz za nimi pojawił się robiący wrażenie Acqua Di Gio Pour Homme, a potem pamiętny Boss Bottled - nigdy nie zapomnę jak dosyć atrakcyjna koleżanka w dawnej dyskotece Bravo w Gl cały czas za mną chodziła z jego powodu ....ehhh stare dzieje . Ja osobiście lubiłem Joop'a - What about Adam którego 1/3 butellki trzymam do dziś , jak dla mnie miał w sobie coś z zielonych warzyw i owoców, osobiście gdzieś tam czułem ogórka, co wtedy czyniło go dla mnie unikatowym ale nie pamiętam czy był często komentowany . Tak na marginesie w ziązku z tym że tych różnych EDT i EDP miałem naprawdę wiele to niby pamiętam jak pojawiały się one jeden po drugim ale muszę zerknąc na ich daty premier pomimo tego. Tak właśnie jest z moim do dziś uwielbianym klasycznym Ch. Allure Homme, był on wielokrotnie komentowany i chyba psiknąłem go na pierwszej randce z obecną małżonką- zrobił wrażenie . Generalnie przez te wszystkie lata tych perfum było mnóstwo, wspominam głównie te kultowe które pamiętam że wywierały ten efekt wow, na moją żonke działała też zawsze Krizia Time. Jak jeszcze sięgam pamięcią przyznam szczerze że nigdy nie miałem Azzaro Chrome ale kumple którzy go "nosili" otrzymywali wiele komplementów , podobonie jak D&G Pour Homme. Co do ostatniego to ja osobiście otrzymywałem wiele komplementów kiedy leżał na mnie The One podobnie jak przy Pi Givenchy. No był jeszcze Kenzo Homme ale na niego nie każdy zwracał uwagę, jedna z "byłych" uwielbiała zapach Versace Blue Jeans. Kończąc tą podróż z biegiem lat dalej kupowałem i tesowałem różne zapachy natomiast muszę przyznać że tak od można powiedziec premiery Dior Homme czlowiek już coraz rzadziej szuka nowości i chce zostać przy jakichś kilkunastu ulubieńcach z przeszłości(jesli można je jeszcze dostać). Coraz mniej się też chce szukać czegoś nowego, poza tym w ostatnich latach praca z domu powoduje iż nie ma nawet wyzwań żeby odkrywać coś nowego. Mogę jeszcze dodac że na siostrze wrażenie powodujące zakup dla męża spwodował Zegna Forte, a żoneczka bardzo lubi HERMÈS Terre d'Hermès, ale chyba nic nie przebije pana króla Dior Homme Intense. Kończąc tą podróż aż wstyd się przyznać że z nowymi pachnidłami jestem tak do tyłu że dopiero odkrywam Margielę By the Fireplace- znowu druga połówka uwielbia, mam nadzieję że do tej historii dopiszę jeszcze kilka zapachow, natomiast z biegiem lat cięzko odkryć coś co może człowieka zaskoczyć czymś niezwykłym, tym tkz "x factorem" . P.S Tym którzy jeszcze nie byli szalenie polecam wizytę w muzeum perfum w Grasse, czyli chyba "must have" dla miłośnika zapachów
Piątek, 24 listopad 2023, 19:47
(Piątek, 24 listopad 2023, 02:12)rabbit72 napisał(a): Kończąc tą podróż z biegiem lat dalej kupowałem i tesowałem różne zapachy natomiast muszę przyznać że tak od można powiedziec premiery Dior Homme czlowiek już coraz rzadziej szuka nowości i chce zostać przy jakichś kilkunastu ulubieńcach z przeszłości(jesli można je jeszcze dostać). Dla mnie takie pisanie brzmi jak prowokacjonizm. Nie obraź się ale najwidoczniej nie chcesz nic znaleźć. Zapach to nie dziewczyna i nie da ci kosza, a nawet jak da to ty masz nad nim kontrolę. Rozumiem, że to gorzkie żale. Bo świat perfum jest bogaty, owszem jest skończony ale tylko od nas zależy na czym go kończymy.
Piątek, 24 listopad 2023, 22:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Sobota, 25 listopad 2023, 03:10 przez rabbit72. Edytowano łącznie: 2)
(Piątek, 24 listopad 2023, 19:47)Scarlatti napisał(a):Nie wiem skąd wnioskujesz że nie chcę nic znaleźć, ja po prostu opisałem swoje doświadczenia z odczuciami ludzi na różne zapachy co jest istotą wątku. Może żle się wyraziłem, może źle zrozumiałem istotę tego tematu, bądż też moja wypowiedź jest mylnie interpretowana.(Piątek, 24 listopad 2023, 02:12)rabbit72 napisał(a): Kończąc tą podróż z biegiem lat dalej kupowałem i tesowałem różne zapachy natomiast muszę przyznać że tak od można powiedziec premiery Dior Homme czlowiek już coraz rzadziej szuka nowości i chce zostać przy jakichś kilkunastu ulubieńcach z przeszłości(jesli można je jeszcze dostać). Rozwlekając swój post chciałem pokazać swoją drogę i doświadczenia związane z reakcją ludzi na zapachy które pojawialy sie w danym okresie czasu nawiązując do istoty wątku i efektu "wow". Szanuje fakt że możesz mieć swoje odczucia tudzież mylnie interpretować moją wypowiedź ale z całym szacunkiem to wybacz jestem już na tyle świadomym i doświadczonym miłosnikiem perfum iż naprawdę nie potrzebuje wyjaśnienia jak wygląda świat perfum. Generalnie zdaję sobie sprawię iż wielu miłośników i użytkowników pachnideł preferuje poruszać się w określonym klimacie wyrażającym ich styl. Entuzjazm zawarty w moim poście pokazuje drogę jaką przebyłem przez lata oraz odczucia innych, tak przyznam iż wielokrotnie testowałem chcąc "skosztować" wszystkiego po trochu(opisałem tylko malą cząstkę), to doświadczenie pozwoliło mi ukształtować swoje zdanie i świadomość tego co mi odpowiada lub nie. To jest jak ze światem win z ktorym jestem związany od wielu, wielu lat i sam ucząc innych sugeruję iż do ukształtowania swojego światopoglądu w świecie win potrzebują obcowania z dzisiątkami win o różnych charakterach. Wracając do meritum tak jak wspomniałem, ja dobrze wiem czego chcę ale potrzebuję wielu zapachów o róznym klimacie dopasowanych do mojego humoru oraz samopoczucia w danym momencie i nie szukam na siłę klimatu który odciśnie piętno na otoczeniu krzycząc "patrzcie oto on ". Wręcz te wszystkie filozofie zarówno w świecie perfum jak i win trochę mnie śmieszą i poprzez pryzmat wielu lat i doświadczeń śmiem twierdzić iż są tworzone po to żeby napędzić popyt albo sztuczne budowanie piedestału. No ale to mój punkt widzenia z którym nie każdy musi się zgadzac. Na sam koniec chcę jasno powiedziec że ja już swoją grupę zapachów w której się komfortowo poruszam posiadam. Natomiast wspomniałem o czymś nowym i nieznany tylko i wyłącznie dlatego iż każdy kto już się czymś nasycił ciągle szuka tego świętego graala bedąc już znużony nie spełnionymi obietnicami niezwykłości czegoś nowego co niestety już gdzieś widział i doświadczył wcześniej.
Sobota, 25 listopad 2023, 09:13
w tym roku najwiesze WOW to afnan OUDddiiction - z jednej jest gladki i odswiezajacy z drugiej ciezki i zawiesisty i otulajacy
troche jak mix skory z Gucci Guilty ABsolute z OUD WOODEM czy Oud Noirem .. juz pisalem gdzies ziomek z 5 metrow na festiwalu w lesie wyczol poswiate moja a sam mial na sobie Ganyemede wiec jego wlasna banka calkiem mocna byla ... ten zapach jest WOW - ale nie kazdemu siadzie ze wzhledu na kaliber. Bluza z tamtego wiecoru pachniala jeszcze z 3 -4 msc
______
Solar powered dream machine.
Niedziela, 26 listopad 2023, 22:07
No to nieźle jak nie prałeś bluzy przez 4 miesiące.
Niedziela, 26 listopad 2023, 22:45
mhm @maxwell ... nie wiem kolego jak Ty ale ja nie piore kazdego elementu garderoby po jednym zalozeniu - to nie bielizna.
Ale z checia podyskutuje na ten temat jak to u Ciebie wyglada. Ja mam ciuchy domowe, pracowe i wyjsciowe. Na dwadziescia pare bluz z kapturem regularnie piore tylko 2, ktore mam do pracowni na co dzien. w rotacji tzw domowej i to tez ni po jednodniowym chodzeniu, bo po cos sie w koncu myje... Reszta mam od okazji wiec zasadniczo zakladam dwa moze 3 razy w roku i nie widze sensu prania takiej rzeczy po kazdym wyjsciu*... tak samo jak kurtek, piore po prostu jak sa ubrudzone. Swoja droga to wiele ludzi chyba nie pierze az tak czesto bo czesto mozna przeczytac w recenzjach "po 3 tyg szal dalej pachnia cudownym aromatem" albo "Zalozylem po miesiacu sweter i ciagle bylo czuc elixira" * znam typow co nie piora japonskiego denimu tylko trzymaja w zamrazarce, niszowego deniumu za cizeka penge. Dziwne co nie.
______
Solar powered dream machine. |
|