Sobota, 14 sierpień 2021, 08:42
Na stronie Amouage powróciły flakony 100 ml.
Ankieta: Moja ocena Amouage - Myths Man EDP (2016) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 1 | 1.56% | |
2 - Słaby | 1 | 1.56% | |
3 - Przeciętny | 2 | 3.13% | |
4 - Dobry | 4 | 6.25% | |
5 - Bardzo dobry | 24 | 37.50% | |
6 - Genialny | 32 | 50.00% | |
Razem | 64 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Sobota, 14 sierpień 2021, 08:42
Na stronie Amouage powróciły flakony 100 ml.
Wtorek, 17 sierpień 2021, 08:59
Niech za Mity dadzą Overture do sprzedaży detalicznej, a nie tylko przez internet
Niedziela, 31 październik 2021, 17:28
Przez ostatnie dwa dni miałem nieukrywaną przyjemność nosic bohatera wątku. W moim przypadku Myths, to chryzantema spowita dymem i posypana popiołem oraz z lekkim akordem skórzanym. Świetny zapach, jestem pod wrażeniem. A jeśli dodam, że trwa spokojnie ok. 10 godzin, z czego 3-4 potężnie projektuje, to w ankiecie dostaje mocne "5".
"to co oni leją do tych flakonów jest mniej warte niż odcięta rurka od dekantu" Odlewki/ flakony na sprzedaż.
Czwartek, 4 listopad 2021, 21:25
(Niedziela, 31 październik 2021, 17:28)krystek napisał(a): Przez ostatnie dwa dni miałem nieukrywaną przyjemność nosic bohatera wątku. W moim przypadku Myths, to chryzantema spowita dymem i posypana popiołem oraz z lekkim akordem skórzanym. Świetny zapach, jestem pod wrażeniem. A jeśli dodam, że trwa spokojnie ok. 10 godzin, z czego 3-4 potężnie projektuje, to w ankiecie dostaje mocne "5". Tak, przez te chryzantemy świetnie nadaje się na listopadowe cmentarne święta
Czwartek, 4 listopad 2021, 21:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 4 listopad 2021, 21:31 przez brz. Edytowano łącznie: 1)
Nie chryzantemy, ale i popiół.
Testowałem Myths jedynie blotterowo i odpuściłem dalsze podejścia, wychodząc z założenia, że dziwniejszego Interlude mi nie trzeba. Czytam jednak te Wasze ostatnie zachwyty i zaczynam się zastanawiać, czy nie popełniłem błędu.
Czwartek, 4 listopad 2021, 21:40
Popełniłeś. Myths i Interlude to całkiem inne bajki.
Mnie akurat żaden nie porywa, ale chyba wyżej cenię Mity, niż klocowatego Interlude. Flakonu nie mam, ale już parę razy mi pomysł na zakup świtał.
Artur
Czwartek, 4 listopad 2021, 22:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 4 listopad 2021, 22:22 przez inves. Edytowano łącznie: 1)
Myths to był mój pierwszy ulubiony zapach Amouage,
co jest pewnie dość dziwne, bo on nie uchodzi za najłatwiejszy. Nadal jest bardzo wysoko w moim rankingu Amouage, choć na dłuższą metę może trochę zmęczyć (ma b. dobre parametry). Ale ostatnio mój gust nieco odpływa od Amouage i orientalnych zapachów.
Czwartek, 4 listopad 2021, 23:39
Piątek, 5 listopad 2021, 08:07
Ja też Cię namawiam, bo Myths są bardzo, bardzo dobre i inne od Interlude...
Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka
Piątek, 5 listopad 2021, 09:08
Niewątpliwym plusem Myths jest pięknie podana skóra, natomiast mnie zniechęca chryzantema, może i dobrze, bo mam już skórę tego typu, skręcającą jednak w innym kierunku.
Piątek, 5 listopad 2021, 11:50
Gdyby nie chryzantema z popiołem, dawno bym kupił Myths i chętnie nosił. Aromat naprawdę mistrzowsko skomponowany, i w czasach gdy robią same kompoty, krytykować takie arcydzieło nie można, ale...
Ale nie jestem jeszcze w wieku, gdy często się odwiedza pogrzeby, a ten aromat kojarzy mi się z nimi, niestety. Również mało wierze, ze Chong dedykował Myths chińskiej operze, prawdopodobnie przeżywał głęboką dramę osobistą. Wiec omijam Myths, nie najlepsze skojarzenia z nim mam. Mimo to skomponowany jest znakomicie i rozumiem tych, kto go lubi.
Piątek, 5 listopad 2021, 12:34
Dla mnie Myths to kapitalny zapch, a chryzantema z poiołem to mistrzostwo. Wprawdzie posiadam tylko oryginalną próbkę, ale kiedyś pewnie skończy się flakonem
Piątek, 5 listopad 2021, 12:36
Komplement też dostałem, także ten...podoba się kobietĄ ...
Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka
Piątek, 5 listopad 2021, 12:45
Mnie też ciągnie do niego. Ciągnie i odpycha, ciągnie i odpycha, ciągnie i .......Wzbudza emocje, a to najważniejsze. Ogon ma w cholerę!
Świetnie pracuje na wietrze. W pomieszczeniach może zabić. Bardzo mocny zawodnik. Łatwy nie jest, ale ma charakter!
Radek
Piątek, 5 listopad 2021, 13:20
Fragrantica porównuje Myths do Tribute (101 VS 55) serio, jestem ciekaw, jakim miejscem ludzie glosujące wahają?
Różnie pachną, mają różne piramidy oraz niosą różne historie w sobie. Gdyby byli podobne, już bym dwie flaszki kupił, i zalewałbym się Mitami codziennie
Piątek, 5 listopad 2021, 22:15
Po moim popołudniowym wpisie postanowiłem powtórnie zmierzyć się z Mitami, żeby przekonać się (kolejny raz), czy tak samo odbieram Mity jak wtedy, kiedy ostatni raz miałem je na sobie. A może jakaś nowa szufladka się w głowie otworzy ? - pomyślałem......
Jeden strzał na szyję z próbki i wziąłem żonę na długi spacer brzegiem morza: Jelitkowo-Gdynia Kolibki-Jelitkowo. Pogoda w miarę fajna, lekki wiatr , ale ciepło jak na tę porę roku. Warunki idealne do testów. Pierwsza myśl - tak właśnie zapamiętałem fioletowego bohatera. Stanął przede mną jako żywy XVIII-wieczny dandys w białych rajstopkach i wściekło-purpurowym wdzianku i białej peruce na głowie. Twarz miał pokrytą grubą warstwą pudru przykrywającego różne niedoskonałości. Ale to nie wszystko, w dłoniach trzymał całe naręcze kwiecia składającego się głównie z irysów i chryzantem. To jednak nie koniec. Jakby tego było mało, ktoś obsypał tego chłopca całym wiadrem popiołu. Z pełną premedytacją dokonałem tej hiperboli ( ostatnio modne słowo), ponieważ tak widzę Mity - niestety. Są dla mnie zbyt ostentacyjne w całym swoim wymiarze. Każda faza,bez wyjątku. Ta przesadna barokowość pokonała mnie i powaliła na deski. Jeden mały psik, do tego na wietrze. Mity są męczące, piszę te słowa z pełną odpowiedzialnością. Pudrowy fiołek-chryzantema-popiół-róża-rum........to jednak zbyt wiele jak na moje możliwości. Ja jestem prosty chłop.
Radek
Piątek, 14 styczeń 2022, 18:05
Dawno temu, jak wkraczałem w świat perfum sprawdzałem sobie Myths i średnio mi się podobały. Po 3 latach uznałem, że dobrze byłoby sobie przypomnieć ten zapach. Ależ to jest petarda. Z miejsca stał się dla mnie jednym z najlepszym Amouage. Mocno męski, samczy zapach. Skóra, dym, popiół i kwiaty, świetnie się to komponuje. Początkowo bardziej dymno-kwiatowy, pudrowy, następnie przechodzi w bardziej skórzany zapach (niestety ta faza bardzo nie odpowiada mojej lubej), na sam koniec zapach się wysładza. Pewnie ze względu na to, że żona narzeka na środkowy etap tego zapachu odpuszczę sobie flakon, ale odlewkę sprawię sobie na pewno
Wtorek, 30 sierpień 2022, 22:39
Przeżywam kolejną fascynację tym zapachem. Każda z faz jest piękna. Atomowe chryzantemowo-irysowe - aż soczyste otwarcie(skojarzenia z benzyna/rozpuszczalnikiem mogą się pojawić), przechodzi w skórzano-żywiczno-suchą bazę. Przemyka delikatny cień słodyczy. Całość sprawia wrażenie bardzo pylistej(popiół).
Parametry przeogromne, świetne pachnidło.
"Przyjęłam, że jeśli miałam 1 próbkę danego perfumu to nie zaliczam go do grona tych jakich miałam. Pewne perfumy miałam 1 próbkę ale że była próbka duża to zaliczam do grona, perfum jakich miałam."
Sobota, 26 listopad 2022, 16:42
(Czwartek, 4 listopad 2021, 21:31)brz napisał(a): ... dziwniejszego Interlude mi nie trzeba... też znajduję w bazie nutkę Interlude to są takie perfumy, które muszą mieć swój dzień - musisz odpowiednio trafić to zagrają, taka jest moja opinia bardzo lubie w perfumach to jak się potrafią dopasować, zmienić na skórze, jak być różne o różnych aurach pogodowych |
|