Wtorek, 22 kwiecień 2014, 09:05
ostatni flakon miałem jakieś 5 lat temu i nie pozostawiał wiele do życzenia w sensie projekcji i trwałości. Ale jakieś pół roku temu niuchnąłem w drogerii i tak mi się zdawało jakby coś majstrowali przy nim, no chyba, że tester był zwietrzały, ale butelka nie wyglądała na bardzo starą. Odniosłem wtedy wrażenie, że i ten zapach dosięgła złowroga ręka reformulacji. Ale może to złudzenie...
Oby, bo na poważnie przymierzam się do zakupu
Oby, bo na poważnie przymierzam się do zakupu