Czwartek, 30 grudzień 2021, 11:13
Borewicz nie tracił okazji, żeby dopiec Jaszczukowi, który ewidentnie nie był cool .
Czwartek, 30 grudzień 2021, 11:13
Borewicz nie tracił okazji, żeby dopiec Jaszczukowi, który ewidentnie nie był cool .
Niedziela, 2 styczeń 2022, 11:59
(Wtorek, 28 grudzień 2021, 22:42)Scorrpion napisał(a):(Poniedziałek, 27 grudzień 2021, 19:00)redblue napisał(a): Moim zdaniem królem tej konkurecji byłby Lapidus Pour Homme Black Extreme Niestety z bólem serca postanowiłem je wyrzucić co zdarzyło się pierwszy raz w zapachowym hobby Zapach był jakby skwaśniały i nieprzyjemny dla nosa. Wolałem go nie sprzedawać.
Sobota, 15 styczeń 2022, 01:54
Nowy Tauer - Sundowner - to przykład współcześnie wyprodukowanego dziada.
Z odległej pamięci zapachowej powiedziałbym, że nieco kojarzy mi się z MFK Masculin Plurielem, choć tego ostatniego nie wąchałem od kilku lat.
Sobota, 15 styczeń 2022, 08:28
Joop! Homme - dziadek
Sobota, 15 styczeń 2022, 09:48
Boss One
Kupione na lotnisku, w doskonałej cenie. W domu przekonałem się dlaczego. ... Przypomniały mi się lata 80-te i wujek kolegi (starszy dystyngowany pan), który dwa razy w roku przyjeżdżał z RFN-u mercedesem beczką.
Sobota, 15 styczeń 2022, 11:05
Zdecydowanie Maurer & Wirtz Tabac Original. Przy okazji - to chyba jedyne pachnidło vintage, które dla mnie jest nie do noszenia i zniesienia zarazem.
Niedziela, 16 styczeń 2022, 13:45
Taką opinię usłyszałam kiedyś o Aramis Aramis . Ja się nie zgadzam .
Pozostań w pokoju a ruchy miej roztropne , aby uderzając się w łokieć nie trafić w to miejsce które czyni prąd.
Mam ciało osiemnastolatki.( Trzymam je w tapczanie).
Niedziela, 16 styczeń 2022, 18:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Niedziela, 16 styczeń 2022, 18:56 przez koli. Edytowano łącznie: 1)
Niedziela, 16 styczeń 2022, 19:36
(Sobota, 15 styczeń 2022, 08:28)Paweł napisał(a): Joop! Homme - dziadek Zdecydowanie nie nazwałbym różowego potwora dziadkiem Fakt, kompozycyjnie jest to zapach nieco retro (choć trudno, żeby było inaczej, skoro debiutował w 1989 roku!), ale ta pudrowo-wiśniowo-landrynkowa słodycz może z powodzeniem być noszona przez kolejne pokolenia młodych ludzi, nawet dzisiaj. Co do dziadów z krwi i kości, to dla mnie Grey Flannel oraz Quorum są absolutnymi definicjami dziadkowego zapachu.
Niedziela, 16 styczeń 2022, 21:03
Joop Homme z pewnością nie zasługuje na miano dziada
Niedziela, 16 styczeń 2022, 21:24
Poniedziałek, 17 styczeń 2022, 19:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Poniedziałek, 17 styczeń 2022, 19:05 przez Caruso. Edytowano łącznie: 3)
Dobra. Czas (wymoderowano) kij w mrowisko. Przejrzałem 16 stron tematu i nie mogę uwierzyć, że ten zapach się tu nie pojawił.. Dlatego nastawiam się na lincz, aczkolwiek mam swoje argumenty.
Dla mnie synonimem dziada jest… Dior Fahrenheit… Wydany w 1988, ja zostałem zaprezentowany światu w 1991, a zatem na swoją obronę - dla mnie mój dziadek Tadek (rocznik 1947) pachnie nim od zawsze. Powiem więcej, zbluźnię, splugawię i napluję… Przez lata nieinteresowania się perfumami nawet nie miałem pojęcia, że to wyszło z domu mody Dior. Przez to skojarzenie z dziadkiem i odrzucające mnie nuty wręcz byłem przekonany, że Fahrenheit to jakaś padlina za 60zł. Ostatnio znalazłem w barku u dziadka Aqua Fahrenheita 125ml, z batchem bodajże z 2011/12roku. Wystarczyło, że powąchałem korek i już odrzut… 2 strzały na rękę i ogromna chęć dania mu szansy zakończona fiaskiem. Dziadek Tadek i koniec. A teraz jestem gotowy na obelgi i bana od adminów Caruso napisał Poniedziałek, 17 styczeń 2022, 19:04:
Regulamin: Na Forum zabrania się: 2. Umieszczania treści ogólnie przyjętych za wulgarne, przez co rozumie się: a) nieprzyzwoite słownictwo,
Poniedziałek, 17 styczeń 2022, 19:03
Twoje zdanie oczywiście to się szanuje,lecz moje będzie odmienne absolutnie nie wyczuwam żadnego dziada ani w fafie ani w jego flankerach aqua czy nawet cologne a już napewno w 32 heh
Poniedziałek, 17 styczeń 2022, 19:26
@jmrz06 nie ma żadnego kija w mrowisko ani w żadne inne miejsce...Napisałeś dobry post i wyraziłeś swoje zdanie. Żaden zapach na forum nie jest nietykalny ani żaden nie ma taryfy ulgowej, każdy ocenia wg swojego nosa i swoich preferencji.
Poniedziałek, 17 styczeń 2022, 19:38
Na tym polega forum rozmawiać,opiniować i oceniac według własnego "ja" dla jednego dziadek dla innego arcydzieło
Poniedziałek, 17 styczeń 2022, 20:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Poniedziałek, 17 styczeń 2022, 20:53 przez inves. Edytowano łącznie: 2)
Zauważę w tym miejscu, że dziad w rozumieniu wątku nie tyle oznacza to,
że perfumy miały premierę dawno temu, tylko swoisty swąd który czyni je dziadowymi. Ja mam niską tolerancję na dziada, i przykładem całkiem młodych perfum dziadowych jest dla mnie np. MFK Masculin Pluriel.
Sobota, 22 styczeń 2022, 18:23
(Poniedziałek, 17 styczeń 2022, 20:51)inves napisał(a): Zauważę w tym miejscu, że dziad w rozumieniu wątku nie tyle oznacza to, że perfumy miały premierę dawno temu, tylko swoisty swąd który czyni je dziadowymi. Ja mam niską tolerancję na dziada, i przykładem całkiem młodych perfum dziadowych jest dla mnie np. MFK Masculin Pluriel. A znasz Uomo - Carthusia ?
Sobota, 22 styczeń 2022, 20:40
Panowie, no nie wierzę. Ledwie kilka dni po moim poście…
https://www.facebook.com/107908705221044...09331/?d=n
Sobota, 22 styczeń 2022, 21:23
Poniedziałek, 19 grudzień 2022, 20:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Poniedziałek, 19 grudzień 2022, 20:51 przez Kolonizator.)
Odkopuję... bo lubię dziady. Choć mam zawsze obawę, jak zostanę oceniony w pracy.
Co do moich typów, to największym dziadem jest polskie Derby - tego jednego jedynego zapachu nie jestem w stanie przejść. Za to bardzo mnie dziwi opinia o Grey Flannel. Ja tam stadniny w ogóle nie czuję, dla mnie on jest zielony, taki ciemnozielony, jednocześnie benzynowy. Ktoś kiedyś napisał, że utorował drogę Fahrenheitowi, który także bardzo lubię. Podobnie Azzaro - bardzo fryzjerski, ale z klasą. Pasuje wg mnie do jeansów i t-shirta. Ted Lapidus - nie dalej jak tydzień temu widzialem na popularnym kanale yt odcinek, w którym młode kobiety, w każdym razie dla mnie jest to już inne pokolenie, testowały w ciemno zapachy. I zdziwię Was- Kouros dostał chyba 1/10, Tedem były zachwycone, dostał 10/10. |
|