Wtorek, 15 wrzesień 2015, 13:57
maruz napisał(a):W pełni się zgadzam z xisio.
Absolute to GPH na dopingu
Tyle, że po tych sterydach nabrał masy, a stracił rzeźbę
Artur
Ankieta: Moja ocena Bentley - Bentley for Men Absolute EDP (2014) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 1 | 0.48% | |
2 - Słaby | 1 | 0.48% | |
3 - Przeciętny | 9 | 4.29% | |
4 - Dobry | 35 | 16.67% | |
5 - Bardzo dobry | 116 | 55.24% | |
6 - Genialny | 48 | 22.86% | |
Razem | 210 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Wtorek, 15 wrzesień 2015, 13:57
maruz napisał(a):W pełni się zgadzam z xisio. Tyle, że po tych sterydach nabrał masy, a stracił rzeźbę
Artur
Wtorek, 15 wrzesień 2015, 14:04
Kiszonyogor95 napisał(a):Jeśli on się pojawi na e-g, to chyba już wiem jaka będzie moja reakcja.......a moja może być nieprzewidywalna
Wtorek, 15 wrzesień 2015, 14:08
Oj też czekam
Wtorek, 15 wrzesień 2015, 21:30
Rzeczywiście taki podobny?
Wiele się naczytałem, jak to Azzaro Visit przypomina Gucia. No dobra, nikt nie pisał, że są identyczne, ale jak spróbowałem Visita, to ani trochę nie przypominał mi Gucciego. Stąd mój sceptycyzm. Ale pożyjemy powąchamy.
Środa, 16 wrzesień 2015, 00:53
Gesualdo napisał(a):ale jak spróbowałem Visita, to ani trochę nie przypominał mi Gucciego... No i słusznie bo Visit to zapach zbliżony i nieco podobny do Gucci Rush ale nie do Gustawa.
Środa, 16 wrzesień 2015, 12:22
maruz napisał(a):W pełni się zgadzam z xisio.jestem na TAK, z reszta pisalem juz o tym w innym watku o tym zapachu Pikny jest!
Środa, 16 wrzesień 2015, 20:45
xisio napisał(a):Dla mnie to GPH w wersji EDP. maruz napisał(a):W pełni się zgadzam z xisio.I ja zgadzam się z Kolegami. (Dzięki Maruzowi mogłam poznać. Ukłony ślę.) Również porównywałam Bentleya łokieć w łokieć z GPH. Na samym początku Bentley wydaje się bardziej słodszy, ale później przepięknie wybija się drewienko. Bardziej surowe niż w GPH. Capnęłam flakon na rozbiórkę w cenie 356zł/100ml, ale kto wie, czy za jakiś czas Absolutowa "elitarność" nie spadnie na głowę. Warto polować. Serio, serio.
Poniedziałek, 21 wrzesień 2015, 16:59
I ja się wypowiem, choć na razie dość pobieżnie go poznałem - na mnie jest mniej suchy niż Gucci PH, a w efekcie - o wiele bardziej lotny i sporo trwalszy. Jestem na duże "TAK".
Sobota, 26 wrzesień 2015, 10:48
Po pierwsze Gucci PH nie zmartwychwstał przy okazji tego Bentleya tylko żył sobie cały czas na pustkowiu w postaci Comme Des Garcons 2 Man i mówiąc szczerze żył sobie bardzo dobrze mam nawet wrażenie że lepiej niż przedtem w świetle jupiterów.
Po drugie czy na waszych flakonach na spodzie też jest napisane: "Eau de Parfum For Men Intense"?
Sobota, 26 wrzesień 2015, 22:11
coś słabo na mnie trzyma, może to tylko moja skóra się z nim nie zbratała.
Niedziela, 27 wrzesień 2015, 13:09
mam tak samo na mojej skorze jest slabszy niz Guccio a szkoda bo zapach piekny bardzo mi sie podoba.oceniam ze w 90%jest to Gustaw ale powiem tylko ze Gustaw jest tylko jeden!!!!
Poniedziałek, 28 wrzesień 2015, 08:05
Potwierdzam podobieństwo do Gustawa I, dzisiaj pierwszy raz użyłem Bentleya globalnie, minęła 3 godzina od aplikacji (standardowe 3 psiki) i zapach czuję wyraźnie. Na mnie dość wyraźnie daje znać o sobie papirus, gdzieś w tle wyczuwam imbir. Świetny zapach.
Sobota, 3 październik 2015, 09:40
Jestem po dwóch testach Bentleya, w tym drugi test był ręka w rękę z Guccim.
W otwarciu oba zapachy mocno od siebie odbiegają. Tym, co je łączy, to wspólna baza. Stąd im głębiej w las, tym bardziej się do siebie zbliżają. Po jakimś czasie stają się naprawdę podobne. Otwarcie Bentleya jest dużo bardziej surowe, gorzkie. Ma nieco inny wydźwięk. Jest trochę… kościelne. Wiem, że Gucio niektórym brzmi kościelnie, ale nie dla mnie. Bentley jednak – owszem. Jest tam coś ze starych, zakurzonych, drewnianych ław, trochę kadzidła i kurzu, i wilgotnego powietrza z katakumb. Otwarcie Bentleya jest też nieco zielno-apteczne. Gorzkie ziołowe lekarstwa. To są dla mnie podstawowe różnice: wydźwięk kościelny (co nie znaczy, że kadzidlany, raczej chodzi mi o zapach starego kościoła) i wydźwięk zielno-apteczny. Ręka w rękę te różnice uwypuklają się. Gucci staje się prawdziwym słodziakiem przy Bentleyu, choć gdzieś na dnie czai się jego głębia. Oba zapachy znoszą się nawzajem, więc trudno śledzić ich rozwój raz jeden wychodzi na wierzch, a drugi wydaje się mydlany, raz na odwrót. Są fazy, kiedy Gucci wydaje mi się bardziej skomplikowanym zapachem, a czasami zwykłym przyjemniaczkiem. Ostatecznie Gucci milknie, a Bentley tli się delikatnie na skórze. Dość słodko. Gucci jest nieco bardziej przyjemny, a Bentley surowy. Oczywiście to dopiero pierwszy test. Raczej niemiarodajny.
Sobota, 3 październik 2015, 11:03
Może jest ktoś kto ma porównanie i jest w stanie mi powiedzieć jak się ma ten Benek i Gustaw do Comme des Garcons 2 Man. Wg Fragrantici CdG 2 Man jest podobny do Gucia, pytanie tylko na ile i jak do tego wszystkiego ma się Benek?
Aktualnie na sprzedaż! https://www.perfuforum.pl/thread-18767.html
Sobota, 3 październik 2015, 11:13
krzsmi11 napisał(a):Może jest ktoś kto ma porównanie i jest w stanie mi powiedzieć jak się ma ten Benek i Gustaw do Comme des Garcons 2 Man. Wg Fragrantici CdG 2 Man jest podobny do Gucia, pytanie tylko na ile i jak do tego wszystkiego ma się Benek?Benek jest bliżej Guccia, ale jest od niego "suchrzy", mi się podoba, trochę inaczej się układa, i ma troche lepsze parametry, Gucci jest bardziej ziołowy CdG 2 Man jest bardziej drzewny, żywiczny (seksowny?!?), niż oba ww. parametry ma lepsze nić Gucci a gorsze troche od Bentleya, wg mnie jest bardziej odpowiedni do młodszych mężczyzn. Gucci/Bentley widziałbym kogoś ~40 lat (przez tą ziołowość) CdG 2 Man ~30 lat ale to moja indywidualna impresja nie sugeruj się nią za nadto, na pewno kto inny zupełnie inaczej by te zapachy zaszeregował.
Sobota, 3 październik 2015, 11:52
Dzięki za opinię. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak upolować próbkę CdG 2 Man i zaspokoić swoją ciekawość
Aktualnie na sprzedaż! https://www.perfuforum.pl/thread-18767.html
Sobota, 3 październik 2015, 16:44
Obiecałem sobie ze w tym roku już nie kupię żadnego zapachu ale przez Bentleya będę musiał się wylamac. Oby w końcu wszedł do jakiejś perfumerii w Polsce jeszcze przed listopadem. Nie wiem czy jest sens kupować na allegro za 356 zł.co do źródła też nie mam 100% gwarancji że trafię oryginał. Sam zapach jest dla mnie super, tak jakby Gucci PH po reformulacji z tym że nawet jeszcze lepszy gdyż trwalszy i mniej słodki. Muszę go mieć.
Kupię odlewki: Sonoma Scent Studio: Forest Walk, Tabac Aurea, Incense Pure, Ambre Noire
Sobota, 3 październik 2015, 22:08
disciple napisał(a):Sam zapach jest dla mnie super, tak jakby Gucci PH po reformulacji z tym że nawet jeszcze lepszy gdyż trwalszy i mniej słodki.:?: Po reformulacji, a nawet i lepiej?!
Sobota, 3 październik 2015, 23:27
grzegorz01 napisał(a):Gucci/Bentley widziałbym kogoś ~40 lat (przez tą ziołowość)Nie szeregować mi tu takich zapachów! Ja mam zaledwie 20 lat na karku, a Gutosława noszę z wielką przyjemnością Jak się podoba, to nosić i nie patrzeć na to czy zapach jest za poważny itd itp. Ważna jest nasza satysfakcja z użytkowania, a nie jakieś "uwarunkowania wiekowe"
http://www.fragrantica.com/member/730260/ - flakony
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/6203/ - odlewki, próbki + recenzje
Niedziela, 4 październik 2015, 00:45
Ofis napisał(a):Rozumiem że reformulacja zazwyczaj kojarzy się z kastracja zapachu ale w tym wypadku postrzegam to nieco inaczej. Porownalbym to tak : Gucci PH to Dior homme Intense a Bentley to dior homme parfum. ze względu na ciężar, trwałość, surowość i oud.disciple napisał(a):Sam zapach jest dla mnie super, tak jakby Gucci PH po reformulacji z tym że nawet jeszcze lepszy gdyż trwalszy i mniej słodki.:?:
Kupię odlewki: Sonoma Scent Studio: Forest Walk, Tabac Aurea, Incense Pure, Ambre Noire
|
|