Piątek, 3 czerwiec 2022, 08:12
Niespecjalnie lubię bohaterów tego pojedynku, ale mój głos leci na klasyka od Guerlain.
Ankieta: Którego wybierasz? Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
Guerlain Vetiver | 44 | 51.76% | |
Tom Ford Grey Vetiver | 41 | 48.24% | |
Razem | 85 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Piątek, 3 czerwiec 2022, 08:12
Niespecjalnie lubię bohaterów tego pojedynku, ale mój głos leci na klasyka od Guerlain.
Środa, 14 wrzesień 2022, 14:59
Mój głos na Guerlain - klasa, naturalny wydźwięk i głębia, mój ulubiony zapach z wetywerią
TF wąchałem i kojarzył mi się z syntetycznym, mainstreamowym świeżakiem
“Unless you are educated in metaphor, you are not safe to be let loose in the world.”
― Robert Frost Fragrantica: https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/30057/
Poniedziałek, 19 czerwiec 2023, 17:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Poniedziałek, 19 czerwiec 2023, 17:29 przez mam katar. Edytowano łącznie: 1)
(Środa, 14 wrzesień 2022, 14:59)sen_jakuba napisał(a): TF wąchałem i kojarzył mi się z syntetycznym, mainstreamowym świeżakiem Panie ale gdzie tam? Na pewno wąchaliśmy ten sam zapach od Fordka? Zapachy bardzo zbliżone. Czuć u Fordka inspirację. Mój głos na jednak minimalnie bardziej współczesne wydanie wetywerii w postaci TFGV
Wtorek, 20 czerwiec 2023, 05:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wtorek, 20 czerwiec 2023, 05:09 przez cris80.)
Dwa bardzo dobre, ale dla mnie szala zwycięstwa w stronę klasyka od Guerlain.
Wtorek, 27 czerwiec 2023, 16:25
Ponad rok temu zagłosowałem tu na Guerlaina, biorąc pod uwagę również świetną formułę vintage. Dziś uważam, że to nie do końca uczciwie oddaje istotę rzeczy; z prostego powodu - wersji pierwotnej, tytoniowej, z ubiegłego wieku, dostać już praktycznie nie sposób. A porównując jedynie nowe - wygrywa u mnie Grey Vetiver. Nieznacznie* - bardziej jakością, niż zmieszaniem, ale jednak.
Reasumując - stary głos anulowany, nowy leci na Forda.
Poniedziałek, 25 wrzesień 2023, 19:17
Temat wetywerii można lubić/nie lubić, ale kunszt z jakim zostały zrobione GV robi wrażenie. Jakość u Guerlain'a jest w Vetiver wręcz niezwykła. Aż dziw, że od ich powstania minęły 64 lata, bo wciąż mają nowoczesno-elegancki sznyt. Tomuś IMHO stoi w tym przypadku w przedsionku i raczej nie zostanie zaproszony na salony.
+1 dla dzieła Jean-Paula.
---
Zawsze jest coś, czego nie powinno być.
Poniedziałek, 25 wrzesień 2023, 22:00
Ja nie potrafię wybrać, uwielbiam obie pozycje równie mocno. Dla mnie remis
Sobota, 17 luty 2024, 18:08
Bez jaj. To jak pojedynek z działkiem. Wiadomo że Grey Vetiver
Środa, 21 luty 2024, 14:32
(Wtorek, 27 czerwiec 2023, 16:25)subliman napisał(a): Ponad rok temu zagłosowałem tu na Guerlaina, biorąc pod uwagę również świetną formułę vintage. Dziś uważam, że to nie do końca uczciwie oddaje istotę rzeczy; z prostego powodu - wersji pierwotnej, tytoniowej, z ubiegłego wieku, dostać już praktycznie nie sposób. A porównując jedynie nowe - wygrywa u mnie Grey Vetiver. Nieznacznie* - bardziej jakością, niż zmieszaniem, ale jednak. Minęło 8 miesięcy i aktualne podium wygląda następująco: Grey Vetiver Parfum > Guerlain Vetiver > Grey Vetiver Edp. Wersja Parfum zmiotła mnie z planszy. I choć Guerlain Vetiver wciąż wygrywa jeśli chodzi o ratio jakość/cena, to jeśli chodzi o samą kompozycję, nie znalazłem do tej pory piękniejszej wetywerii, niż ta z ubiegłorocznego liftingu by Tom Ford. |
|