Niedziela, 19 kwiecień 2020, 10:01
zeszło, leżało w koszyku i nie zakupiłem, z jednej strony troche żal, z drugiej troche to smieszne, ze komukolwiek chce sie wykupować ten zapach który malo ktorej kobiecie sie podoba
Ankieta: Moja ocena Givenchy - Xeryus Rouge EDT (1995) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 1 | 0.58% | |
3 - Przeciętny | 10 | 5.81% | |
4 - Dobry | 30 | 17.44% | |
5 - Bardzo dobry | 81 | 47.09% | |
6 - Genialny | 50 | 29.07% | |
Razem | 172 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Niedziela, 19 kwiecień 2020, 10:01
zeszło, leżało w koszyku i nie zakupiłem, z jednej strony troche żal, z drugiej troche to smieszne, ze komukolwiek chce sie wykupować ten zapach który malo ktorej kobiecie sie podoba
Niedziela, 19 kwiecień 2020, 10:13
„Trochę śmieszne” to jest takie podejście do używania perfum, i języka polskiego również.
Niedziela, 19 kwiecień 2020, 11:14
andzejgolot napisał(a):zeszło, leżało w koszyku i nie zakupiłem, z jednej strony troche żal, z drugiej troche to smieszne, ze komukolwiek chce sie wykupować ten zapach który malo ktorej kobiecie sie podoba Wyładowujesz swoją frustrację widać Sam sobie zaprzeczasz, a zapach ten bardzo podoba się kobietom więc nie wiem o co Ci chodzi
Niedziela, 19 kwiecień 2020, 11:45
Jak się ma buziu, jak Andrzej Gołota, to może nie w perfumach leży problem :lol:
Niedziela, 19 kwiecień 2020, 12:13
Akurat bohater wątku podoba się każdej kobiecie, dosłownie
Niedziela, 19 kwiecień 2020, 12:58
Ja też nie słyszałem, żeby jakaś kobieta na niego narzekała. Czemu w takim razie to jest takie śmieszne, skoro sam miałeś to w koszyku?
Entuzjasta przycisku RANDOM ARTICLE na Wikipedii.
Używam tylko tych zapachów, które są jak moja osobowość - mocne i trwałe. Ulubione nuty - bergamotka, cytryna, czarna porzeczka.
Niedziela, 19 kwiecień 2020, 13:51
Aż grzech się przyznać, że nie znam tego gagatka... a chodzi mi po głowie od dłuższego czasu.
Opinie są mocno spolaryzowane, jedni kochają drudzy nienawidzą a ja już miałem klikać na notino
Niedziela, 19 kwiecień 2020, 14:17
Przecież Andrzej ma po części racje, no może żadna kobieta nie powie, że XR śmierdzi, ale też już nie róbcie z tego jakiegoś dzieła perfumiarstwa nad którym kobiety tracą głowę, ot zwykły fajny zapach dla ludzi co chcą sobie kupić coś przyjemnego.
Ja miałem jedna flaszkę, skończyłem i nigdy nie kupię ponownie, bo XR jest w każdym aspekcie średni i szkoda mi wydawać na niego takiej ceny za jaka chodzi
Niedziela, 19 kwiecień 2020, 18:23
Nawet jeśli nie jest niesamowity, to na pewno jest unikatowy. Znaleźć coś podobnego trudno, a fazie bliskoskórnej niejednej kobiecie będzie bardzo ciężko oderwać nos od męskiej szyi. Jakby się uprzeć, to żadne perfumy nie są warte tego, by kupić je drugi raz
Entuzjasta przycisku RANDOM ARTICLE na Wikipedii.
Używam tylko tych zapachów, które są jak moja osobowość - mocne i trwałe. Ulubione nuty - bergamotka, cytryna, czarna porzeczka.
Niedziela, 19 kwiecień 2020, 18:29
@dawit123: To są jedne z tych perfum, które można kupić w ciemno. Są naprawdę dobrze odbierane przez ludzi, szczególnie przez kobiety. Flakon warto mieć, a za mniej niż 150 zł to must have.
Poniedziałek, 20 kwiecień 2020, 00:51
Z tymi kobietami to też nie ma żadnych reguł. Jednej się podoba,drugiej nie...
Poza tym w fazie owulacji się podoba, w fazie menstruacji nie, a w fazie menopauzy bez kija nie podchodzić, ale znowu mało kogo to wówczas obchodzi....
Artur
Poniedziałek, 20 kwiecień 2020, 21:57
Mirx napisał(a):Są naprawdę dobrze odbierane przez ludzi, szczególnie przez kobiety. Flakon warto mieć, a za mniej niż 150 zł to must have. Bez dwóch zdań , a zgodnie z wyliczeniami Artura, co kilka dni będzie się podobał innej grupie kobiet
Poniedziałek, 20 kwiecień 2020, 23:10
Molier napisał(a):Nawet jeśli nie jest niesamowity, to na pewno jest unikatowy. Znaleźć coś podobnego trudno, a fazie bliskoskórnej niejednej kobiecie będzie bardzo ciężko oderwać nos od męskiej szyi. [b]Jakby się uprzeć, to żadne perfumy nie są warte tego, by kupić je drugi raz[/b] A Aventus?
Poniedziałek, 20 kwiecień 2020, 23:15
Molier napisał(a):Jakby się uprzeć, to żadne perfumy nie są warte tego, by kupić je drugi raz Hmm... Nie rozumiem. Rozwiniesz?
Artur
Wtorek, 21 kwiecień 2020, 08:01
sebastianw203 napisał(a):Molier napisał(a):Nawet jeśli nie jest niesamowity, to na pewno jest unikatowy. Znaleźć coś podobnego trudno, a fazie bliskoskórnej niejednej kobiecie będzie bardzo ciężko oderwać nos od męskiej szyi. [b]Jakby się uprzeć, to żadne perfumy nie są warte tego, by kupić je drugi raz[/b] Dlatego napisałem, że "jakby się uprzeć". Oczywiście, jest to tak popularny zapach, że korzystanie z niego latami jest niemal oczywiste, jeśli tylko spodobał się nam samym. Ale to samo można powiedzieć o XR, sosydżu, Encre Noire czy nawet o perfumach z Avonu. Ale zamiast korzystania latami z tego samego zapachu, można się z nim pożegnać po jednej flaszce niezależnie od wrażenia, jakie na nas zrobił i zrobić tym samym miejsce na kolejne zapachy. Świat perfum jest w końcu bardzo duży
Entuzjasta przycisku RANDOM ARTICLE na Wikipedii.
Używam tylko tych zapachów, które są jak moja osobowość - mocne i trwałe. Ulubione nuty - bergamotka, cytryna, czarna porzeczka.
Wtorek, 21 kwiecień 2020, 09:32
No, niby tak.
Ale świat kobiet jest jeszcze większy, więc jakby się uprzeć, to bez względu na to, jak bardzo Ci się kobieta podoba, spotykasz się z nią tylko raz i robisz miejsce dla innych . Może to i jest metoda
Artur
Wtorek, 21 kwiecień 2020, 09:36
Co kto lubi
Entuzjasta przycisku RANDOM ARTICLE na Wikipedii.
Używam tylko tych zapachów, które są jak moja osobowość - mocne i trwałe. Ulubione nuty - bergamotka, cytryna, czarna porzeczka.
Poniedziałek, 27 kwiecień 2020, 10:05
Tracershy napisał(a):Dodam że na jednym zgieciu łokci (na nadgarstkach nie trzymają mi się zapachy) mam dziś XR a na drugim CK the One który nie jest ani tytanem trwałości ani projekcji, ale zdecydowanie przyćmił XR.Przeglądając temat Givenchy Xeryus Rouge, natknąłem się na taki wpis jak powyżej . Czy jest aż tak źle? Przecież CK The One to bardzo słabo projektujący zapach, żeby nie napisać - popłuczyny.
Poniedziałek, 27 kwiecień 2020, 10:25
Mój po strzale nocnym na klatę pachnie jeszcze rano po przebudzeniu. Z nadgarstka znika szybciej, pewnie dlatego, że podczas snu szybciej się wyciera, niż klata pod koszulką.
Poniedziałek, 27 kwiecień 2020, 10:29
Nie nie jest aż tak źle. Miałem albo zły dzień albo coś mi nie zagrało z XR. Przy testach na zgięciu łokci faktycznie wydawał mi się dość słabowity, The One serio był lepiej wyczuwalny. XR użyty później już globalnie sprawował się poprawnie. Nawet dostałem za niego jakiś komplement.
Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka |
|