Piątek, 29 maj 2015, 13:43
Żyję w zgodzie z moim łupieżem od zawsze i chyba będzie mi towarzyszył do końca życia. Na szczęście nie jest on jakoś bardzo widoczny i nie przeszkadza mi w codziennym życiu. Z resztą nikt nigdy mi nie powiedział, że widać u mnie łupież. Długiej i kosztownej kuracji Trioxalem raczej nie planuję w najbliższej przyszłości. Nizorale, Stieproxy, Catzy, Paradermy, Pirolamy itd itd wszystko to nic nie jest warte. Łupież trzeba zwalczyć od środka
MOJE FLASZKI
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/9358/
STRAGAN
https://perfuforum.pl/thread-23396.html
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/9358/
STRAGAN
https://perfuforum.pl/thread-23396.html