Wtorek, 20 wrzesień 2011, 14:33
Wiem, że "arcydzieło" jest pojęciem dość względnym, mimo to jestem ciekaw waszych opinii i chciałbym, żebyście spróbowali wymienić perfumy, które uważacie za absolutne arcydzieła, ograniczając się, powiedzmy, do 10 pozycji.
(Nie mam w tym momencie czasu już niestety, bo zwykle zresztą wpadam tu niejako z doskoku, ale jak tylko znajdę chwilkę, postaram się własną listę też stworzyć i przedstawić.)
(Nie mam w tym momencie czasu już niestety, bo zwykle zresztą wpadam tu niejako z doskoku, ale jak tylko znajdę chwilkę, postaram się własną listę też stworzyć i przedstawić.)