Niedziela, 20 styczeń 2013, 15:34
Wiecie coś na ten temat, który z tych dwóch jest po reformulacji?
Ankieta: Moja ocena Giorgio Beverly Hills - Giorgio for Men EDT (1984): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 4 | 7.27% | |
3 - Przeciętny | 5 | 9.09% | |
4 - Dobry | 9 | 16.36% | |
5 - Bardzo dobry | 24 | 43.64% | |
6 - Genialny | 13 | 23.64% | |
Razem | 55 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Niedziela, 20 styczeń 2013, 15:34
Wiecie coś na ten temat, który z tych dwóch jest po reformulacji?
Niedziela, 20 styczeń 2013, 16:02
bobi5445 napisał(a):Wiecie coś na ten temat, który z tych dwóch jest po reformulacji? Reformulacji tego zapachu było więcej niż jedna. Nie wiem jaki kolor miała pierwsza wersja od lat nieprodukowana, tej nigdy nie wąchałem. Z tego, co wiem została ona wycofana z produkcji, po czym po kilku latach zapach został wskrzeszony przez koncern Elizabeth Arden. Reformulacja, o której piszę, to nowa sprawa i dotyczy już tej nowszej wersji. Moim zdaniem w Twoim testerze jest właśnie najnowsza wersja Giorgia, po ostatniej reformulacji. Była ona rozbierana na forum jakiś czas temu. Mam też małą odlewkę starszej wersji (którą, jak sądzę, udało Ci się zakupić na e-glamour) i w porównaniu z nią ta nowa jest bardziej jaskrawa i właśnie jasnozielona. Co do zapachu, początkowo nie czułem dużych zmian, ale teraz wyczuwam pewne różnice in minus.
Niedziela, 20 styczeń 2013, 20:54
bobi5445 napisał(a):Wiecie coś na ten temat, który z tych dwóch jest po reformulacji?Obydwie.
Mój obecny TOP 3
YSL Kouros Guy Laroche Horizon YSL Rive Gauche
Niedziela, 20 styczeń 2013, 21:36
Potwierdzam - obydwie. Jak już pisałem kiedyś wersja przedreformulacyjna nie była tak tania, jak obecne wersje, co zapewne wynikało m.in. z jakości składników.
Czwartek, 24 styczeń 2013, 14:45
Nie ważne jaka była wersja przedreformułacyjna , ważne jest jaka jest teraz. A jest rewelacyjna, jak na dzisiejsze standardy.
Piątek, 25 styczeń 2013, 18:48
Taki mam kod swojej nowej flaszki: 8BA1. Rok produkcji styczeń 2010.
Piątek, 25 styczeń 2013, 20:37
Naprawdę świetnie pachnie ten Giorgio B.H z 2010 roku
Sobota, 26 styczeń 2013, 02:31
Nie wiem z którego roku mam, ale pachnie cały dzień i używam go nagminnie ostatnio...
Środa, 30 styczeń 2013, 19:27
Absolutnie Genialny zapach!!!! Takich już teraz się nie robi. Dobrze że E.Arden wskrzesiła go na nowo. Mój top 3.
Czwartek, 30 styczeń 2014, 15:25
Hej,
zawsze myślałem o tym zapachu. Znalazłem dwie oferty : e-glamour http://www.e-glamour.pl/product-pol-1982...etowa.html oraz iperfumy http://www.iperfumy.pl/giorgio-beverly-h...la-mczyzn/ Piszecie tu o różnych wersjach, ma ktoś rozeznanie, które wersje sprzedają te perfumerie. Zależy mi na tej pośredniej chyba - tzn nie chce tej starej kompletnie wersji, tylko te ktora jest lzejsza,ale ciagle supertrwała i ogólnie super Już się gubię w tych reformulacjach...
Czwartek, 30 styczeń 2014, 15:48
^
To są najnowsze formuły.
Czwartek, 30 styczeń 2014, 17:46
Giorgio for Men ten prawdziwy, to ten, który był produkowany w dawnych latach, dokładnie nie wiem w jakich, kolor płynu był żółty. Zaprzestano jego produkcji na jakiś czas. Wznowiono produkcję, tyle, że płyn różnił się już kolorem, teraz przybrał barwę zieloną, pachnie też pewnie inaczej. Jego parametry techniczne są bardzo dobre, trzyma cały dzień, wiem, bo posiadam taką wersję. Najnowszy wypust to rozcieńczenie tamtej wersji, płyn jest teraz jasno zielony, pachnie nieco gorzej, podobno trzyma krócej (wiem to jedynie z opinii, sam nie posiadałem nigdy takiej butelki).
Vintage: [ATTACHMENT NOT FOUND] Wersja po reformulacji: [ATTACHMENT NOT FOUND] Ostatnia wersja, wydana prawdopodobnie w 2010 roku: [ATTACHMENT NOT FOUND] Nie jestem pewny, czy nie było więcej reformulacji tego zapachu, możliwe, że tak. Ja posiadam wersję z 2008 roku i jestem zadowolony. Już niedługo pokuszę się o jakiś opis. Na razie wspomnę tyle, że zapach bardzo przypadł mi do gustu. Zyskuje w oczach wraz z czasem. Można napisać, że to wesoły zapaszek, są fajerwerki.
Czwartek, 30 styczeń 2014, 17:48
rafikens1000 napisał(a):Hej, No starej wersji to Ty raczej nie dostaniesz, ona była produkowana w latach 90-tych gdy perfumy Giorgio Beverly Hills kosztowały 3x więcej, chyba nawet jeszcze nie należały wtedy do Elizabeth Arden.
Czwartek, 30 styczeń 2014, 18:16
Spotkać jeszcze można wersję V.I.P. Special Reserve tej wody. Prawdziwy rarytas:
[ATTACHMENT NOT FOUND] Wydaje mi się jednak, że najrozsądniej polować na wersję o odcieniu ciemno zielonym. Na allegro na pewno się kiedyś pojawi, warto poprosić sprzedawcę o kod, wtedy będziemy mieli pewność, że dostaniemy do rąk starszą wersję.
Czwartek, 30 styczeń 2014, 20:05
Raw napisał(a):Giorgio for Men ten prawdziwy, to ten, który był produkowany w dawnych latach, dokładnie nie wiem w jakich, kolor płynu był brązowy. Zaprzestano jego produkcji na jakiś czas. Wznowiono produkcję, tyle, że płyn różnił się już kolorem, teraz przybrał barwę zieloną, pachnie też pewnie inaczej. Jego parametry techniczne są bardzo dobre, trzyma cały dzień, wiem, bo posiadam taką wersję. Najnowszy wypust to rozcieńczenie tamtej wersji, płyn jest teraz jasno zielony, pachnie nieco gorzej, podobno trzyma krócej (wiem to jedynie z opinii, sam nie posiadałem nigdy takiej butelki).Ten na górze to balsam po goleniu.mam taki i jest mętny jak ten ze zdjęcia.
Mój obecny TOP 3
YSL Kouros Guy Laroche Horizon YSL Rive Gauche
Czwartek, 30 styczeń 2014, 20:18
Najstarszej nie chcę, wolę tę drugą wersję - ciemnozieloną. Stara pewnie jest naprawde mocna,oldschoolowa. Ja chciałbym znaleźć kompromis pomiędzy tymi edycjami - z tego co piszecie, powinna to być wersja z ciemniejszym, zielonym płynem. Tak jak na zdjęciu z e-glamour
http://www.e-glamour.pl/product-pol-1982...etowa.html Pytanie czy rzeczywiscie taką wersje sprzedaja. Skrobnę maila i się dowiem
Czwartek, 30 styczeń 2014, 20:40
robe napisał(a):Ten na górze to balsam po goleniu.mam taki i jest mętny jak ten ze zdjęcia.Dzięki za info, już edytowałem. Tak poza tym to ciekawe masz rzeczy rafikens1000 napisał(a):Najstarszej nie chcę, wolę tę drugą wersję - ciemnozieloną. Stara pewnie jest naprawde mocna,oldschoolowa. Ja chciałbym znaleźć kompromis pomiędzy tymi edycjami - z tego co piszecie, powinna to być wersja z ciemniejszym, zielonym płynem. Tak jak na zdjęciu z e-glamour Prawdopodobne będzie to już najnowsza wersja, ale zapytać nie zaszkodzi.
Wtorek, 11 luty 2014, 15:08
Fajna woda. Czuć, że ma już swoje lata. Bardzo bogata, ja tutaj wyczuwam dojrzałe i słodkie owoce, różę i paczulę, wszystko to otulone pylistym miodem.
Generalnie z czasem odkrywam coraz to nowe składniki w tym Giorgio for Men. Najbardziej lubię otwarcie, jest świeżo i pylisty miód jest jeszcze wtedy słabo wyczuwalny. Wszystko dokładnie zmieszane, kompozycja jest gładka, choć odrobinę chropowatości wprowadzają składniki syntetyczne (ale tylko odrobinę). Ładnie ewoluuje na skórze. Dodać jeszcze warto, że pomimo tego, iż Giorgio został wylansowany w 1984 roku, to trochę odstaje od perfum produkowanych w tamtych latach. Nie jest tak bezkompromisowy i poważny, to świeża i wesoła kompozycja. Raczej dla osoby energicznej i młodej duchem. Trwałość - ponad 10 godzin, projekcja w pierwszych godzinach bardzo silna (warto tutaj stosować umiar 1-2 psiki). Oceniłem na 5.
Piątek, 21 luty 2014, 22:10
Raw napisał(a):Trwałość - ponad 10 godzin, projekcja w pierwszych godzinach bardzo silna (warto tutaj stosować umiar 1-2 psiki). dokładnie - przy kilku porządnych psikach urywa głowe...
Masz czegoś dużo ? chcesz sie wymienić dekantem ? pisz !
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/1564/
Wtorek, 18 marzec 2014, 20:58
Giorgio jest mocarz.
Mi 3 psiki urywają łepetynę. Zapach jest przedziwny. Nie wiem czy jest cokolwiek podobnego do tego zapachu. Musze się zgodzić, że tematy kibelkowego otwarcia i wysprzątanej łazienki są jak najbardziej na miejscu. Zastanawia mnie na jaką okazję go nosić. Czy spotkania biznesowe jakie odbywam się nadają ? Wiem, że różnie może on pachnieć ludziom. Mojej żonie się podoba, właśnie za inność. Wzbudza ciekawość bo taki zapach spotyka się rzadko. Zapewne część ludzi pomyśli "czy on się wysmarował kostką z kibla?" :lol: Trwałość na mnie jedna z lepszych (u mnie to generalny problem), projekcja...-nie psikaj więcej jak 3 razy. Zapach z gatunku -albo kochasz, albo nienawidzisz. Możesz kupić w ciemno- nie spasuje to chetnie odkupię
Facet powinien pachnieć whisky, koniem i tytoniem.
|
|