Sobota, 14 styczeń 2017, 21:04
Testowałem ten zapach przez jakiś czas i muszę przyznać, że jest wyjątkowo ciekawy. Nie wyczuwam tu nic mrocznego, ani spalonego. Dla mnie to pył kwiatowy, kurz, kadzidełka i trochę yuzu.
Po pewnym czasie, gdy kadzidełkowa (określenie "kadzidło" jest u ciut na wyrost) nuta opadnie zostają same kwiaty. Ciut słodkie, pyliste.
Zapach jest dobry, jednak z czasem zaczął wydawać mi się trochę syntetyczny.
Nie jest lepszy od klasyka, ale jednocześnie nie jest zły. Myślę, że to bezpieczny zapach nawet jak na zakup w ciemno.
Po pewnym czasie, gdy kadzidełkowa (określenie "kadzidło" jest u ciut na wyrost) nuta opadnie zostają same kwiaty. Ciut słodkie, pyliste.
Zapach jest dobry, jednak z czasem zaczął wydawać mi się trochę syntetyczny.
Nie jest lepszy od klasyka, ale jednocześnie nie jest zły. Myślę, że to bezpieczny zapach nawet jak na zakup w ciemno.