Wtorek, 30 listopad 2021, 22:20
https://www.youtube.com/watch?v=GbVaPeXYPcw
leggo buy out now!
leggo buy out now!
SPRZEDAM: ...
Ankieta: Moja ocena Yves Saint Laurent - Kouros EDT (1981) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 31 | 12.76% | |
2 - Słaby | 11 | 4.53% | |
3 - Przeciętny | 16 | 6.58% | |
4 - Dobry | 31 | 12.76% | |
5 - Bardzo dobry | 54 | 22.22% | |
6 - Genialny | 100 | 41.15% | |
Razem | 243 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Wtorek, 30 listopad 2021, 22:20
https://www.youtube.com/watch?v=GbVaPeXYPcw
leggo buy out now!
SPRZEDAM: ...
Wtorek, 30 listopad 2021, 23:09
W dziale "Nasze nowe nabytki" zdążyłem się już pochwalić moimi dwoma Kourosami z lat 80, a teraz mam pytanie do Was odnośnie atomizera. Czy te stare wersje mają tak beznadziejny atomizer czy tylko ja mam pecha? Chmura zapodana z odległości ok 30 cm ledwo dolatuje do skóry, Muszę przyłożyć na odległość 10 cm, żeby poczuć że cokolwiek doleciało do szyi.
Środa, 1 grudzień 2021, 08:18
Raczej masz pecha , stare atomki nie różniły się jakością od tych nowych. Niestety też kiedyś miałem flakon z lat 80-90 tych i w nim atomizer się mocno zacinał.
Środa, 1 grudzień 2021, 16:26
No to rzeczywiście pech, już 3 flacha która ma taki atomizer. Dzisiaj sprawdzałem w świetle dziennym i one nie dają takiej chmury tylko tak "plują" cieczą.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Środa, 1 grudzień 2021, 16:28
Spróbuj naciskać bardziej energicznie
Artur
Środa, 1 grudzień 2021, 18:24
Próbowałem i bez rezultatu. Czytam właśnie na basenotes, że wiele osób ma taki problem. Przyczyną może być po prostu przytkana rura od atomizera ale nie wiem czy będę w stanie ją wyjąć żeby wyczyścić.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Środa, 1 grudzień 2021, 18:29
Nic nie kombinuj.
Lepiej zostaw jak jest. Jakby wcale nie działało to wtedy inna rozmowa.
Środa, 1 grudzień 2021, 19:28
Zdjąłem nakładki od atomizerów i zrobiłem im kąpiel w gorącej wodzie. Na jednej flaszce jest duża poprawa, na drugiej troszkę gorsza, ale też jest.
Środa, 1 grudzień 2021, 19:35
No to pięknie!
Myślałem, że chciałeś demontować atomizer i wężyk wybebeszać
Środa, 1 grudzień 2021, 19:45
Przyszła mi taka myśl do głowy, ale zrezygnowałem Myślałem bardziej żeby wbić w węża jakąś igłę czy coś, ale nie wiem czy tak też bym czegoś nie uszkodził. Podejrzewam, że wytrąca się jakiś osad z tak starego soku i stąd problemy. Poobserwuję i zobaczę co się będzie z nim działo.
Środa, 1 grudzień 2021, 20:15
Czwartek, 2 grudzień 2021, 09:22
Nie ma chyba na tym forum zapachu z dłuższym wątkiem.
Kupię/wymienię próbki:
Alexandria Frag. - Arabian Forest M. Margiela - At The Barber's Armani - Encens Satin Atelier des Or - Cuir Sacré
Czwartek, 2 grudzień 2021, 09:28
To chyba świadczy o klasie zapachu Można lubić, można nie lubić, ale trudno przejść obok obojętnym. Jak mawia jedna z żelaznych zasad marketingu - nie ważne jak o tobie mówią, dobrze czy źle - ważne żeby mówili
Czwartek, 2 grudzień 2021, 10:38
(Środa, 1 grudzień 2021, 20:15)Bazyli napisał(a):(Środa, 1 grudzień 2021, 19:28)ernestboss napisał(a): Zdjąłem nakładki od atomizerów i zrobiłem im kąpiel w gorącej wodzie. Na jednej flaszce jest duża poprawa, na drugiej troszkę gorsza, ale też jest.Ooo... Spróbuję zrobić to z moim staruszkiem Pi, bo też słabo psika. Pomogła kąpiel? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Czwartek, 2 grudzień 2021, 10:41
Jeszcze nie kąpałem
Czwartek, 2 grudzień 2021, 11:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 2 grudzień 2021, 11:40 przez Homme. Edytowano łącznie: 1)
(Wtorek, 30 listopad 2021, 23:09)ernestboss napisał(a): Czy te stare wersje mają tak beznadziejny atomizer czy tylko ja mam pecha? Chmura zapodana z odległości ok 30 cm ledwo dolatuje do skóry, Muszę przyłożyć na odległość 10 cm, żeby poczuć że cokolwiek doleciało do szyi.YSL generalnie daje słabe atomizery. Ja akurat narzekam na to, że przy jednym psiku sikają przysłowiowe pół butelki. O wiele za duża ilość strzela jak na mój gust. Jeden psik robi za 2-3 innych marek.
Czwartek, 2 grudzień 2021, 12:29
(Czwartek, 2 grudzień 2021, 11:24)Embe napisał(a):(Czwartek, 2 grudzień 2021, 09:22)honoris causa napisał(a): Nie ma chyba na tym forum zapachu z dłuższym wątkiem. Może i bicia piany trochę jest, ale to dobrze, bo to o czymś świadczy Jak pewnie zauważyłeś, w tematach perfum co najwyżej ocierających się o przeciętność, bicia piany nie ma A recenzji trochę jest, nawet sam jedną popełniłem (inna sprawa, czy jest dobra, czy też nie). (Niedziela, 25 marzec 2018, 13:37)Bazyli napisał(a): Jest niedziela, 25 marca, godzina piąta, minut dwadzieścia pięć...Wsiadam do samochodu, a właściwie to wsiadamy, bo jest nas dwóch - ja i Król...Jadę do pracy pustymi ulicami, jest jeszcze ciemno, od dzisiejszej nocy rytm naszego życia znów jest podporządkowany czasowi środkoweuropejskiemu letniemu, normalni ludzie o tej godzinie jeszcze śpią...Z głośników cichutko się sączy muzyka, wszystko się ze sobą zgadza - tak, jak o Kourosie zwykło się mawiać, że takich zapachów się już nie robi, tak podobnie ktoś powiedział o płycie Magdy Umer i Bogdana Hołowni "Bezsenna noc" - takich płyt już się nie nagrywa... Tylko fortepian i głos Pani Magdy...No, może prawie wszystko się zgadza - w "Martwych liściach" z polskim tekstem Jeremiego Przybory, Magda Umer śpiewa o jesieni, a przecież zaledwie cztery dni temu zawitała do nas wiosna... Nieważne... Jest pięknie . Zaledwie kilkanaście minut wcześniej, po wyjściu spod porannego (a właściwie nocnego) prysznica, zapodałem na siebie trzy strzały z białego flakonu...Miały być tylko dwa, wszak to mój pierwszy raz z Kourosem, ale to lunkis mnie namówił na więcej ...I miał rację . Trzymając się dalej tej odwróconej chronologii wydarzeń - sen dzisiejszej nocy też był wyjątkowy. Śniło mi się, że obok mnie śpiącego siedzi dwóch halabardników o fizjonomii Don Kichota i przy każdej mojej próbie przebudzenia, natychmiast się zrywają, wołając, że są tu z rozkazu Króla i mają dopilnować tylko jednego - pod żadnym pozorem nie wolno mi zmyć z siebie wieczornego ćwierćpsika Kourosa, mogę tylko, a właściwie to nie mogę, tylko muszę, się z rana dopsikać...Imaginujecie sobie, jak przejęty tym, co miało się zdarzyć rano, musiałem się wczoraj położyć spać? Ostatni raz taki przejęty kładlem się chyba spać przed maturą, a możecie mi wierzyć na słowo - czasy to są już dosyć zamierzchłe....
Czwartek, 2 grudzień 2021, 12:51
Jak na każdym forum o Kourusie sporo postów to nakręcanie się odnośnie jakiś sików i tego czego obrzydliwego tam nie ma.
Nowa wersja jest mega czysta, mydlana z delikatną szorstka, brudna nuta która tylko nadaje męskiego charakteru. Nikt nie powiedział, że śmierdzę itd. Chodzę w nim do pracy, na zakupy i po kąpieli w domu też lubię dać jeden psik. To nie powinien być w ogóle kontrowersyjny zapach. Chyba, że aplikuje się jak typowe mainstreamowce po 10 strzałów, to sorry. Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka
Czwartek, 2 grudzień 2021, 16:11
Stara wersja, jest dużo, dużo bardziej zwierzęca i to ona budzi kontrowersje, choć dla mnie jest to typowy przyjemniak. \
Zapach starej wersji kojarzy mi się, ze starożytną Grecją i spacerem nad brzegiem morza po rozgrzanym piasku. |
|