Czwartek, 24 październik 2019, 16:29
Najlepszy z poznanych przeze mnie zapachów od Parfums de Marly. Przypomina trochę aromat świątecznego ciasta. Na początku jest wyraźnie cynamonowy z nutą tytoniu, później do głosu dochodzi wanilia, z czasem pojawiają się akcenty drzewne. Jakość wydaje się lepsza niż np. w Laytonie. Sam tytoń nie jest tu jednak podany tak ciekawie jak np. w Tobacco Vanille.