Wtorek, 18 luty 2014, 19:44
Poleciałam zmywać z siebie szybko resztki dziennych psikadeł (globalnie Marcel, na prawym włokciu NU edp), żeby się móc rozkoszować Frapinem 1270 od Rabarbarki (dzięki stokrotne, Kochana :*). Cudnie jest. Cudnie. Już zapomniałam, jak bardzo Frapin jest przyjemny.