Środa, 17 wrzesień 2014, 19:02
Nowy kod a la HotPlayer?
Ankieta: Moja ocena Paco Rabanne - Invictus EDT (2013) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 16 | 13.79% | |
2 - Słaby | 25 | 21.55% | |
3 - Przeciętny | 28 | 24.14% | |
4 - Dobry | 21 | 18.10% | |
5 - Bardzo dobry | 19 | 16.38% | |
6 - Genialny | 7 | 6.03% | |
Razem | 116 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Środa, 17 wrzesień 2014, 19:02
Nowy kod a la HotPlayer?
Środa, 17 wrzesień 2014, 21:09
Marcin__ napisał(a):Bo Fahrenheit jest bardziej "dźwięczny" w wymowie :lol: No pewnie - w końcu "Keller" brzmi lepiej, niż "Psikutas" bez "s" na końcu :lol:
Artur
Czwartek, 18 wrzesień 2014, 13:04
Artplum napisał(a):Marcin__ napisał(a):Bo Fahrenheit jest bardziej "dźwięczny" w wymowie :lol:
Piątek, 19 wrzesień 2014, 14:10
Podwójny post
Złote myśli użytkownika nowy48:
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza." "Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."
Piątek, 19 wrzesień 2014, 18:04
Post Re: Paco Rabanne - Invictus
No i stało się. Marka Paco Rabanne sięgnęła dna. Udowodniła mi, że można zrobić gorszy zapach niż 1 Million. Invictus(swoją drogą, są konsekwentni w nadawaniu durnych nazw zapachom, to trzeba przyznać) to dla mnie chemiczny ulepek. Na wstępie niby "morski" a potem słodki - nie rozumiem tego połączenia... Dla porównania, Bleu de Chanel chociażby, pachnie w porównaniu do Invictusa całkiem naturalnie. Nie potrafię tu wyszczególnic żadnego składnika... Co gorsze, nie ma w nim nic, co pachniałoby naturalnie... Trwałość, jak dla mnie za duża (ale zwolennikom tego dziwactwa może się wydać za mała) - męczyłem się z nim na skórze przez 6 h, projekcja była nieco mniejsza niż w 1 Million. Kto może - niech omija szerokim łukiem. Z całą stanowczością i z całego serca odradzam. Skleroza, czy deja vu?
Artur
Piątek, 19 wrzesień 2014, 18:10
Marcin__ po co piszesz dwa razy te same posty?
Za dużo ctrl + v...
Piątek, 19 wrzesień 2014, 18:11
Artplum napisał(a):Skleroza, czy deja vu? Artplum zdecydowanie deja vu
Sobota, 20 wrzesień 2014, 13:32
Bardzo wszystkich przepraszam. Przyznaję się, za dużo ctrl+v, tu poszło "z rozmachu".
Złote myśli użytkownika nowy48:
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza." "Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."
Poniedziałek, 29 wrzesień 2014, 15:56
noizer napisał(a):zapach podoba sie masom, podoba sie kobietom.. duzo jest tutaj jak ktos wyzej napisal "pasjonatów" i dla zwyklego Kowalskiego np. dla mnie Invictus jest naprawde bardzo przypadajacym do gustu perfumem.. kobiety pytaja sie jak nazywaja sie perfumy ktorych uzywam.. mialem tak w przypadku azzaro chrome legend, invictusa, versace fraiche.. natomiast jak uzywalem Joop'a Homme, który dla mnie smierdzi starym emerytem (bez obrazy) inni mieli tako samo wrazenie, kobiety i koledzy, tak samo nie spotkalem sie z dobrymi opiniami stosujac Encre Noire czy chociażby A*Men'a.. nie rozumiem fenomenu wielu perfum, ale byc moze dlatego ze jestem "amatorem" a nie pasjonatem.. ale wole byc amatorem i czuc zapach ktory mi sie podoba oraz slyszec komplementy od kobiet.. niz byc "profesjonalista" i smierdzec jakimis perfufmami, które tutaj maja po kilka ocenek jako "genialne" a tak naprawde czując je, po prostu mnie cofa.. Nie chcialem tutaj nikogo obrazic, bo kazdy ma swoj gust i jeden pasjonuje sie perfumami, ich nutami, trwaloscia projekcja itp. Wszystko zależy od celu nadrzędnego jakie ma spełnic dla Ciebie dany zapach. Gdy chcesz czuc klase to zakładasz marynarkę szytą na miarę, wsiadasz do swojego Bentleya, odpalasz tam kubańskie cygaro..a gdy już docierasz na miejsce to subtelnie pachniesz np. Tomem Forde z prywatnej kolekcji. Wtedy idziesz do znajomych i pijecie single malt w hotelowym barze. Gdy chcesz wyrwac laskę to zakładasz obcisły t-shirt z dużym napisem HUGO BOSS, Armani jeans lub CK Jeans, wsiadasz do swojego czarnego BMW lub Audi a gdy już podjeżdżasz pod modny, klub nocny to bije od Ciebie 1 Milion, Invictus albo szary Boss(który notabene bardzo kocham). Wtedy podchodzisz do kobiety i jest już Twoja.(powyższe artefakty najlepiej działają na te w białych kozakach). PS. A propos 1 Melona i Toma Forda...kiedyś kobieta gustująca w 1 melonie powąchała mojego TM oud wood i stwierdziła, że te perfumy pachną jak odświeżacz w kiblu hock: Nie wiedziałem co powiedziec ale jak zobaczyłem białe szpilki na konferencji, która odbyła się wieczorem to już nie chciało mi się odpowiadac. Ten typ tak ma...a jej facet jeździ BMW :lol:
Tak się uwodzi kobiety ---->www.lemale.blog.pl
Poniedziałek, 29 wrzesień 2014, 16:07
Lord Vader napisał(a):Wszystko zależy od celu nadrzędnego jakie ma spełnic dla Ciebie dany zapach. :lol: w końcu ktoś się odważył napisać jak to wygląda w rzeczywistości Zgadzam się w 99% Swoją drogą przed chwilą odlewałem Invictus'a i nigdy więcej.. więcej lało się po mnie niż do fiolki.
Poniedziałek, 29 wrzesień 2014, 16:11
Lord Vader napisał(a):(powyższe artefakty najlepiej działają na te w białych kozakach).:lol: Uśmiałem się nieźle...
Poniedziałek, 29 wrzesień 2014, 16:15
A co w tym zdaniu mają znaczyć "artefakty"? Najbliżej mi do tej definicji, ale też coś nie bardzo :?
Poniedziałek, 29 wrzesień 2014, 16:36
A co Kolega ma do BMW? :roll:
Artur
Poniedziałek, 29 wrzesień 2014, 16:39
Heniek napisał(a):A co w tym zdaniu mają znaczyć "artefakty"? Najbliżej mi do tej definicji, ale też coś nie bardzo :?http://pl.wikipedia.org/wiki/Artefakt_%28fantastyka%29
Poniedziałek, 29 wrzesień 2014, 16:40
Artplum napisał(a):A co Kolega ma do BMW? :roll:hm, chyba wiem o co mu chodzi, sam jeszcze niedawno jeździłem poliftowym E46, dopiero jak sprzedałem dojrzałem jacy ludzie jeżdżą tym modelem, załamka... :? zaważyłem jeszcze jedną zależność, jeśli czarne BMW to 100% łysy kierowca, każdy inny kolor jest już z owłosieniem, mniejszym lub większym
Poniedziałek, 29 wrzesień 2014, 16:42
Heniek napisał(a):A co w tym zdaniu mają znaczyć "artefakty"? Najbliżej mi do tej definicji, ale też coś nie bardzo :? Artefakty w rozumowaniu NLP to rzeczy, które mają nam pomóc w wykreowaniu pożądanego przez nas wizerunku względem naszego interlokutora. W typ przypadku artefakty dla blondynki w białych kozakach to: -samochód BMW(koniecznie czarne) -koszulka z dużym napisem HUGO BOSS, Armani jeans, CK Jeans, -nachalny zapach który wszyscy znają i wiedzą, że jest drogi np. 1 melon, invictus czy szary boss. Jaki stwarzam wizerunek? Mam dużo kasy, mam najmodniejsze rzeczy jestem człowiekiem z miasta i mam zajebi**ie silną psychikę Co myśli kobieta w białych kozaczkach? Ale on jest męski, ma silną psychikę, jest człowiekiem z miasta, zna się na modnych ciuchach bo ma t-shirt BOSS'a, zna się na drogich autach bo ma BMW i pachnie złotem i pieniędzmi bo ma 1 Melona którego tak reklamują teraz...Chce miec tego samca alfa !!! PS. Już tłumaczę o co chodzi z tym BMW...Otóż zauważyłem, że znaczna częśc klienteli BMW kupuje te auta bo stwarzają one wizerunek macho, człowieka sukcesu z zasobnym portfelem a nie dlatego, że mają np. świetne silniki 6 cylindrowe. Znaczna częsc klienteli kupuje BOSSA czy 1 melon bo również znają markę i chcą przez nie powiedziec: uwaga, mam pieniądze i znam się na perfumach a nie daltego, ze np. szary boss jest swietnym zapachem. A co ja mam do tego? Nie chce BMW mimo, ze to świetne auta jak i nie chce szarego Boss'a mimo, że to świetne perfumy bo nie chce kojrzyc się z bezguściem-tak prosto z mostu 8-)
Tak się uwodzi kobiety ---->www.lemale.blog.pl
Poniedziałek, 29 wrzesień 2014, 17:01
Bardzo dziwne. Ja bym to nazwał "akcesoria", ale na pewno nie "artefakty"
Co dokładnie znaczy NLP?
Poniedziałek, 29 wrzesień 2014, 17:18
Heniek napisał(a):Bardzo dziwne. Ja bym to nazwał "akcesoria", ale na pewno nie "artefakty" http://www.google.pl
Tak się uwodzi kobiety ---->www.lemale.blog.pl
Poniedziałek, 29 wrzesień 2014, 17:18
A może chodzi o "atrybuty". "Artefakt" oznacza całkiem co innego.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Artefakt
Poniedziałek, 29 wrzesień 2014, 17:24
Atrybuty. Zdecydowanie .
|
|