Wtorek, 26 sierpień 2014, 22:36
noizer napisał(a):nie powiedzialbym ze obsesyjnie.. po prostu jak mi sie podoba dany zapach, a otoczenie, koledzy czy kolezanki mowia ze naprawde fajnie pachnie to cos chyba w tym jest.. o to mi chodzi.. ja oczekuje od zapachu tego, zeby byl po prostu zajebisty a inni zwracaja uwage na projekcje, jakies uju muju dzikie węże.. ale rozumiem juz, to jest taki fanatyzm.. tak jak np. nie wiem, wędkarze jarają sie nowymi wedkami, zylkami, akcesoriami do ryb itp. gdzie np. dla ludzi którzy az tak sie tym nie interesują jest to czarna magia i dla których wedkowanie to tylko zarzucanie przynęty i czekanie.. tak dla wiekszosci tutaj perfumy to cos wiecej jak tylko zapach..
Masz jakąś definicję zajebistości? Stopniuje się jakoś zajebistość?
Jeśli podoba się dziesięciu kobietom to jest zajebistszy, niż jeśli pięciu?
A tymi co zwracaja uwage na projekcje, jakies uju muju dzikie węże absolutnie się nie przejmuj. Oni się po prostu nie znają. Wiadomo, że zajebistość to podstawa....
Artur