Środa, 14 listopad 2018, 00:13
cortezthekiller napisał(a):Dziś przetestowałem.
Napiszę krótko: jeżeli ktoś nie wie jak pachnie Pure Havane niech zakupi w kiosku Djarumy Wiśniowe (takie fajki), to będzie właśnie to, i zmieszane z aromatem klasycznego A*Mena.
Trwałość ujdzie, choć przy A*Menie to słabiak.
Pozdrawiam.
I to jest najtrafniejsza ocena tego zapachu, który dokładnie w ten sam sposób odbieram. No może poza tym ze nie wyczuwam żadnych relacji z klasykiem.
Dla mnie to Burberry London zmieszany z Prada Luna Rossa z milionową ilością wiśni. Drydown mocno uniseksowy z ukłonem w damską stronę - tak na początek.
Trwałość: ok 13:00 strzał na łapę i dalej wyczuwalny po prysznicu i wielokrotnym myciu dłoni.
Projekcja: przez 1-2h bardzo dobra, potem szybko gaśnie i jest bliskoskorny. Przegrywa parametrami z obecnym wypustem klasyka.
Oceniam na 4 - spodziewałem się inaczej podanego klasyka, a nie palącego kubańskie cygaro Londyńczyka.