Wtorek, 30 sierpień 2011, 19:59
Korzystając z mgnienia wiosny użyłem dziś Essence. Ładny to zapach - zielony, świeży, rześki. Prym wiedzie yuzu z delikatną domieszką szałwii i lawendy. Całość jest nowoczesna, lekka, sympatyczna. Ale skoro cięższe, drzewne zapachy Avon potrafiły trzymać się na skórze 3-4 godziny, to wyobraźcie sobie co jest tutaj. Mimo, dosłownie, zlania się tą wodą po 2 godzinach nie czuć już prawie nic - to dyskwalifikuję ją do jakiegokolwiek innego użycia niż wożenie jej w schowku samochodu przez przedstawiciela handlowego i podpsikiwanie się przed każdym opuszczeniem automobilu. Szkoda...
Luksus dla mnie - piękna kobieta u boku, perfumy i dobre espresso
Opium dla mas - blog o męskich perfumach
Fragrantica PL - mój profil
Opium dla mas - blog o męskich perfumach
Fragrantica PL - mój profil