Niczego wielkiego sie po tym zapachu nie spodziewalem i... chyba słusznie.
Nie czuje kadzidla, zywicy tez nie, jakis mydlany jest na mojej skorze... Klasyczne Solo jest lepsze wg mnie, przynajmniej ma jakis ziolowy pazur.
Kadzidla nie czuje, po prostu. W Givenchy Gentlemen Only jest kadzidlo, tu go nie ma. W dodatku jest cichszy niz Solo, przylepia sie do skory...
Nie moja bajka, chociaz...
Faktycznie, jest jakis element kadzidlany, wlasnie wylazlo. Aczkolwiek bardziej pasuje mi to do aromatu palonej drzewnej zywicy, pomieszanej ze swieza zywica. Dziwnie mi to pachnie, czuje tez cos z tych swiecowych kredek, lekko nadtopionych. Troche w ten desen (mydlanie) pachnie mi Bleu de Chanel. W sumie on tez ma w skladzie olibanum.
Kolejny test przynosi dziwne skojarzenia. Po tym mydlanym wstepie pachnie mi to tak, jakby ktos na metalowej powierzchni polozyl tlace sie kadzidelko. Dziwne, acz unikatowe, powiedzialbym. Niespotykane wrazenia, zaintrygowalo mnie to
Ja bym proponował przetestować go na spokojnie, porządnie, kilka razy, a na koniec podzielić się wnioskami, bo trudno się połapać w Twoich postach. Raz, że zero kadzidła, za chwilę, że jednak jest, po chwili że to nie kadzidło a żywica, później że jednak kadzidło na jakiejś blaszce, następnie że w absoluto więcej kadzidła..., rozgaardiasz
Ale racja. To co karoluss91 przytoczyl, wyglada jak relacja z jakiegos meczu sportowego :/ Aczkolwiek widze(ja widze, bo to moje slowa) ciag logiczny w tej kolejnosci, co jest.
No wiec, podtrzymuje to, co pisalem na koncu. Nazwa Platinum nie jest przypadkowa Przypomina mi zimny metal, na ktorym polozono male kadzidelko, z ktorego to snuje sie smuzka dymu.
Tak jak mi sie na poczatku nie podobal, teraz odwrocilo sie o 180 stopni... Podoba mi sie, i to coraz bardziej...
kwiatek napisał(a):Dodać należy, że Loewe trzyma poziom jakby nie było
i można mieć tutaj jakieś nadzieje, czy będą spełnione,
czas pokaże... Ja się cieszę z tej informacji i nie mogę się doczekać testu.
Racja. Obok Lalique, Guerlain i Hermesa, Loewe niepostrzeżenie wyrasta na czołową markę we współczesnym mainstreamie.
Wg mnie wchodzi do panteonu najlepszych marek dumnymi krokami ale nie chcę zapeszać.