Poniedziałek, 1 maj 2023, 03:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wtorek, 2 maj 2023, 00:29 przez Harry_gda. Edytowano łącznie: 1)
Pewnie to zależy nie tylko od reformulacji, ale też od skóry. Bo ja mam kilka perfum w swojej kolekcji, na pewno oryginały, które przestają pachnieć po 2-3-4 godzinach. I wśród nich też jest wspomniany YSL Y EDP. Tak, jak wszędzie pisze - z tych, co posiadam, na mnie mocarzem jest jedynie Armaf CdNIM. Ten trzyma ponad 8h, z niesamowitą projekcją. Ubrania trzeba prać z zapachu. Nieźle trzymają posiadane przeze mnie starsze batche z mainstreamu, ale w miarę świeże, jak YSL Y EDP, Armani AdG Profumo, AdG Profondo, Fahrenheit Parfum, a nawet Chanel BdC EDT, to krótkotrwałe odświeżacze mojego otoczenia, szybko nikną i żeby się nimi podelektować, to ryję nosem po skórze.