Środa, 20 listopad 2013, 14:22
Z tych, co znam albo mam (a mam np. wszystkie trzy Melony), największym mocarzem projekcji połączonej z trwałością jest i tak YSL Kouros (mam i znam wer. 2005 r.). Choć ostatnio mnie ździebko zaczął drażnić i nie widzę praktycznych okazji do jego użycia. Jeszcze Joop! Homme - użyłem go zaledwie raz czy dwa i w niewielkiej ilości, więc ciężko mi coś powiedzieć więcej o projekcji czy w ogóle coś więcej, ale się skubany nie zmywa do 48 h (gdzie Kouros jest jednak w miarę zmywalny). hock:
Milliony też są mocarne, choć nie aż tak, jak ww.
Armani Code też nieźle trzyma, a ze "świeżaków" Issey Bleue.
Encre Noire, nawet ten po ref. też ma znakomite parametry, może nie wielki mocarz, ale i tak dużo ok.
A na mocarza wszechczasów typuję: Kenzo Jungle L'Elephant Kenzo for women
Milliony też są mocarne, choć nie aż tak, jak ww.
Armani Code też nieźle trzyma, a ze "świeżaków" Issey Bleue.
Encre Noire, nawet ten po ref. też ma znakomite parametry, może nie wielki mocarz, ale i tak dużo ok.
A na mocarza wszechczasów typuję: Kenzo Jungle L'Elephant Kenzo for women