Niedziela, 16 listopad 2014, 22:22
A była jakaś reformulacja która pomieszała coś w zapachu ?
Ankieta: Moja ocena Bvlgari - Pour Homme Extrême EDT (1999): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 1 | 2.56% | |
3 - Przeciętny | 2 | 5.13% | |
4 - Dobry | 11 | 28.21% | |
5 - Bardzo dobry | 17 | 43.59% | |
6 - Genialny | 8 | 20.51% | |
Razem | 39 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Niedziela, 16 listopad 2014, 22:22
A była jakaś reformulacja która pomieszała coś w zapachu ?
Wtorek, 14 kwiecień 2015, 08:29
Nie wiadomo.
Czy herbata z BPHE ma coś wspólnego z Oriflame Sir Averbury lub Gucci PHII ? W poprzednich postach były sugestie jakoby BPHE byl podobny do Lalique White, Lacoste Essential i Cartier Declaration, czy ktoś jeszcze czuje takie podobieństwo?
Wtorek, 14 kwiecień 2015, 08:41
grzegorz01 napisał(a):z Oriflame Sir AverburyNie. grzegorz01 napisał(a):Gucci PHIINie. grzegorz01 napisał(a):Lalique WhiteNie. grzegorz01 napisał(a):Cartier DeclarationNie. Co do wersji, to ta jest na pewno stara (na Ebay'u sporo tego): Taka zaś jest nowa: Z tego co mi wiadomo, zmiany dotyczą głównie pogorszenia parametrów, sama kompozycja jest w dalszym ciągu ok.
Wtorek, 14 kwiecień 2015, 08:58
Wydaje mi się, że w przypadku tego zapachu, występuje jeszcze jedna wersja. Posiadam flakon, dokładnie z 14go X 2008 i: zarówno na pudełku, jak i na flakonie, wszystko mam napisane drukowaną czcionką. Sugerowałoby to, że mam wersję nową. Otóż, moim zdaniem, nie. Płyn w butelce jest wyraźnie zielonkawy, dokładnie tak, jak na pierwszym zdjęciu. Nie wąchałem Bvlgari Pour Homme Extreme wyprodukowanych po 2010 r, ale wydaje mi się, że mogli zrobić coś takiego, jak np. Dior z Homme Intense - tzw. wersję przejściową (stary płyn w nowym flakonie).
Co do parametrów nie mam absolutnie żadnych zarzutów - oczywiście nie jest to "mocarz zostawiający ogon", nie, projekcja jest raczej delikatna, ale trwałość nie raz mnie zdumiała, bo wynosi grubo ponad 10 h.
Złote myśli użytkownika nowy48:
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza." "Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."
Niedziela, 7 czerwiec 2015, 19:30
Nic odkrywczego nie napiszę bo wprawdzie poprzednicy to już zrobili, ale mogę potwierdzić ich opinię - dla mnie to herbatka z cytryną, jest świeżo i przyjemnie ale niestety trwa to bardzo krótko i na krótki zasięg. Jeżeli chodzi o extreme to może chodzi o jego skład, a mianowicie mnogość składników użytych do produkcji bo na pewno nie o parametry. Chociaż zapach jest tak zmiksowany, że gdy wąchał bym w ciemno nigdy bym nie zgadł, że herbata z cytryną może składać się z tak wielu składników.
Wtorek, 23 czerwiec 2015, 13:25
Niedawno, dzięki wymianie forumowej miałem okazję przetestować zapach. Nie mam odniesienia do podstawowej wersji, natomiast samej herbaty tutaj nie czuję, przynajmniej w takim wydaniu, które znam z Gucci Pour Homme II. Zapach ma na mojej skórze 2 fazy. Pierwsza to mieszanka lekko drzewna z cytrusami. Jest świeżo, z lekką nutą goryczki. W składzie go nie ma, ale mam wrażenie, że wyczuwam yuzu. Tak zapach trwa sobie ze 3-4 godzinki, po czym pojawia się 2 faza, w której dominuje nuta warzywno-ziemista, która wzbudza skojarzenia z Eau D' Ikar Sisleya. To chyba przez obecność w składzie irysa i petitgrain. Tak zapach trwa na skórze jeszcze parę godzin. Ogólnie mogę powiedzieć, iż jest to uniwersalne, eleganckie pachnidło z przyzwoitą trwałością i umiarkowaną projekcją. Zapach jest dyskretny, ale wyczuwalny. Na pewno nada się do biura. Z oceną na razie się wstrzymuję, ale myślę, że zasługuje na miano dobrego, więc solidna 4 się mu należy.
Flakony: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com/member/208247/">http://www.fragrantica.com/member/208247/</a><!-- m -->
Dekanty i próbki: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/100/">http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/100/</a><!-- m -->
Poniedziałek, 16 listopad 2015, 02:19
Na fragrantica zapytałem się o zamiennik dla 212 men. Pojawiły się aż 3 zapachy Bvlgari : Man, Extreme i Soir. Chciałbym się zapytać osób które miały styczność ze starą wersją 212 men i przynajmniej z jednym z podanych Bvlgari czy rzeczywiście są podobieństwa pomiędzy tymi zapachami. W żadnej perfumeri sieciowej nie mogę znaleźć żadnego z tych zapachów więc poczytam ewentualne odpowiedzi i dokonam kolejnego zakupu w ciemno : )
Poniedziałek, 16 listopad 2015, 08:04
212 bardziej przypomina mi zapach świeżo skoszonej łąki.
Pour Homme Extreme (zwana także po prostu Extreme) to "podstawowa" herbaciana Pour Homme plus grejpfrut, plus przyprawy. Man Extreme (tego znajdziesz w perfumeriach) to dość świeży drzewny zapach, z dodatkami - soku z kaktusa i kardamonem (lub jakąś inną przyprawą korzenną, już nie pamiętam). Jak chcesz zamiennik dla 212, ja bym bardziej celował w Guerlain Aqua Allegoria Herba Fresca lub, (ale tu wyjdzie drożej), James Heeley Menthe Fraiche.
Złote myśli użytkownika nowy48:
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza." "Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."
Poniedziałek, 16 listopad 2015, 16:43
stanley___ napisał(a):Na fragrantica zapytałem się o zamiennik dla 212 men. Pojawiły się aż 3 zapachy Bvlgari : Man, Extreme i Soir. Chciałbym się zapytać osób które miały styczność ze starą wersją 212 men i przynajmniej z jednym z podanych Bvlgari czy rzeczywiście są podobieństwa pomiędzy tymi zapachami. W żadnej perfumeri sieciowej nie mogę znaleźć żadnego z tych zapachów więc poczytam ewentualne odpowiedzi i dokonam kolejnego zakupu w ciemno : ) Żaden z tych wymienionych przez Ciebie zapachów nie będzie zamiennikiem 212 Men.Nie wiem,czy w ogóle istnieje taki zapach
Poniedziałek, 16 listopad 2015, 17:15
Uwielbiam piżmo podane w 212 men które utrzymuje się niesamowicie długo. Wg składników najbardziej zbliżonym do 212 jest Bvlgari Extreme. Jest grejfrut, drzewo sandałowe, piżmo. Jestem świadomy, że nie znajdę idealnego zamiennika ale mam nadzieję, istnieje jakiś zapach w podobnym klimacie z magicznym piżmem : )
Poniedziałek, 16 listopad 2015, 18:40
Stanley, nie sugeruj się składem i spróbuj Guerlain Aqua Allegoria Herba Fresca, a następnie James Heeley Menthe Fraiche (choć to już droższa zabawa). Poważnie. Możesz też spróbować (o ile gdzieś znajdziesz) - Gap Grass.
Złote myśli użytkownika nowy48:
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza." "Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."
Poniedziałek, 16 listopad 2015, 19:53
Guerlain Aqua Allegoria Herba Fresca - czytałem Twoją opinię na fragrantica.pl. Nie chcę również się zawieść, nie chcę lekkiego, zwiewnego i nietrwałego EDC :lol: Czas kończyć ten OT bo zaraz admin się wkurzy
Wtorek, 17 listopad 2015, 19:35
Scorrpion napisał(a):Żaden z tych wymienionych przez Ciebie zapachów nie będzie zamiennikiem 212 Men.Nie wiem,czy w ogóle istnieje taki zapach Mam dobrą wiadomość. Zamiennik w postaci Montale Santal Wood http://www.fragrantica.com/perfume/Mont ... 14842.html Nie jest może identyczny (imo jest lepszy i o znakomitych parametrach), ale eksploruje podobne rejony. Mnie się od razu skojarzył z CH 212 na zasadzie "cholerka, skądś to znam", a więc podobieństwo wg mnie duże.
Wtorek, 23 luty 2016, 12:38
Cytrusowy, przyjemny, ciekawy. Zapach na wiosnę i lato, raczej na dzień. Na pewno warty poznania.
Środa, 9 marzec 2016, 09:38
Jakiś czas temu kupiłem sobie PHE. Zapach bardzo lubię i zastanawiam się nad zakupem kolejnej buteleczki.
Przy poszukiwaniach trafiłem jeszcze na starszego brata czyli PH. Testowałem go jakiś czas temu. Samego zapachu nie pamiętam, ale z tego co kojarzę to cała trójca od Bvlgari mi się podobała. Czy tak na wpół ciemno zamiast PHE warto kupić dla testu i odmiany PH? W sumie jedyne czego się aktualnie obawiam to ewentualna trwałość. Który lepszy w 2016 ?
Wtorek, 15 marzec 2016, 14:09
Dłuższy czas używam Bvlgari Pour Homme Extreme. Prawdę powiedziawszy, liczyłem na więcej. Chodziło mi o zapach na cieplejsze dni, ale który miałby swój charakter. Oczywiście w ciemno nie kupiłem. Przeprowadziłem najpierw test nadgarstkowy, z którym chodziłem cały dzień, a kolejnego dnia psiknąłem się tak jak zwykle. Oczekiwałem, że po testach, że zapach będzie trochę bardziej wytrawny. Na początku używania wszystko było ok. Niestety, im dłużej go używam, tym bardziej wyczuwam słodsze, lekko duszące nuty – coś w stylu piżma, czy geranium, a oczekiwana krystaliczność schodzi na plan dalszy.
Mimo tego co napisałem uważam, że zapach jest bardzo dobry – 8/10. Nie podzielam niektórych opinii o słabej projekcji czy trwałości – te są powyżej mojej przeciętnej. Nadal szukam. Jakieś pomysły?
Piątek, 23 wrzesień 2016, 21:26
Myślałem, że Pour Homme oznacza linię męską. Po aplikacji musiałem się go jak najszybciej pozbyć z siebie co łatwe nie było. Moja matka miała bardzo podobny herbaciany zapach, który nawet jako odświeżacz do toalety sprawdzał się nieznośnie.
Sobota, 24 wrzesień 2016, 06:54
Ostatnio zostałem obdarowany tymi perfumami. Na plus trzeba na pewno zaliczyć piękny flakon, ale to kwestia gustu. A, co mogę powiedzieć o zapachu ? Hmm..., czuję tu jedynie mydło i cytrusy (daje to jakieś odświeżenie w cieplejsze dni). Liczyłem jednak na coś więcej, ale może to być wina posiadania flakony z 2002 roku.
Sobota, 24 wrzesień 2016, 16:23
Możesz wrzucić fotkę flakonu i ew. pudełka?
Złote myśli użytkownika nowy48:
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza." "Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."
Poniedziałek, 26 wrzesień 2016, 10:32
|
|