Niedziela, 28 sierpień 2011, 11:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Niedziela, 6 marzec 2022, 01:00 przez Caruso. Edytowano łącznie: 1)
Dzięki uprzejmości sympatycznego kolegi Roberta mam przyjemność zapoznania się z nieprodukowanym już niestety zapachem Davidoff - Good Life.
Buteleczka o pionowo fałdowanych sekcjach, stylem nawiązująca do kryształowych karafek na alkohole w stylu Art Deco i korkiem sprawiającym wrażenie rozbicia kafelki podczas niekontrolowanego upadku na posadzkę...
(leję wodę by wyszło przynajmniej kilka linijek)
kryje wściekle zielonkawy płyn sugerujący że mamy do czynienia z nutą kolońsko ziołową lub nowym napojem energetycznym od Pudziana po którym własnoręcznie będziemy kompletować sobie skład wagonów kolejowych na dworcu PKP...
I nie myliłem się
Good Life wita mnie serdecznie bardzo rześkim i spontanicznym otwarciem pełnym zwiewnych i orzeźwiających nut typowych dla wód kolońskich.
Po tym pełnym akcentów kolońskich następuje przez dosłownie chwilę moment gdy zapach mocno mi przypomina nutę serca Clinique Happy, ale trwa to dosłownie jednego niucha by przerodzić się kompozycyjnie w dosłownie klona D&G Homme!!!
Dżizys Krajst Prison Brejk!!!* ciekawe kto tu od kogo zrzynał, ale te dwa zapachy są dla mnie wprost identyczne.... (Dolce jest z 1994 a Davidoff powstał w 1998) Obie kompozycje zapachowo przez cały czas idą łeb w łeb. Poczekam jeszcze z godzinkę by mieć pewność, że nastała nuta bazowa i jutro uzupełnię wpis o info odnośnie trwałości i projekcji bazy. Lekko David mieć nie będzie bo Dolce w wersji PH to tytan trwałości...
skład: bergamota, grejpfrut, czarna porzeczka, arbuz, paproć, magnolia, geranium, fiołek, drzewo sandałowe, ambra, liście herbaty, miód ziołowy, piżmo, gorzki migdał
* Jezu Chryste skazany na śmierć
hito wa mikake ni yoranu mono...
http://www.fragrantica.com/member/40210/
http://perfumomania.wordpress.com/
http://www.fragrantica.com/member/40210/
http://perfumomania.wordpress.com/