Wtorek, 1 marzec 2016, 19:46
Moja żona do dzisiaj nie może się pogodzić z faktem, że GL zniknął z półek... sam też jestem lekko zawiedziony :evil:
Zostało kilka psiknieć we flaszce i fajne pudełko (set ze sztyftem), w którym przechowuje teraz zegarkowe paski i bransolety ,
Podobno nadzieja umiera ostatnia...
Zostało kilka psiknieć we flaszce i fajne pudełko (set ze sztyftem), w którym przechowuje teraz zegarkowe paski i bransolety ,
Podobno nadzieja umiera ostatnia...