Poniedziałek, 18 maj 2020, 11:21
Też planuję zrobić zapas 2-3 sztuk
Ankieta: Moja ocena Coty - Aspen EDTC (1989) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 2 | 1.65% | |
3 - Przeciętny | 10 | 8.26% | |
4 - Dobry | 35 | 28.93% | |
5 - Bardzo dobry | 63 | 52.07% | |
6 - Genialny | 11 | 9.09% | |
Razem | 121 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Poniedziałek, 18 maj 2020, 11:21
Też planuję zrobić zapas 2-3 sztuk
Poniedziałek, 18 maj 2020, 11:26
Ja tyle ile stron w wątku i już się ślinię na myśl jak piszę UNIKAT VINTAGE WYCOFANY ZAPACH SZOK na olx dopisując jedno zero na koncu ceny za którą kupiłem
Poniedziałek, 18 maj 2020, 12:05
Ja wziąłem 2 sztuki. Aspen nie jest jakimś bardzo znaczącym zapachem w moim życiu, ale niech sobie leżą w razie jakby mi się odmieniło. Lubię go ale tak na 4 w ankiecie.
Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
Poniedziałek, 18 maj 2020, 12:51
Ja z kolei nie zdążyłem się z nim na dobre zaprzynaźnić a tu już trzeba się będzie pożegnać (pierwszy raz niuchnąłem go kilka miesięcy temu). Prawdę powiedziawszy od początku miałem trochę "lekceważący" stosunek do niego, w końcu zakupiony tylko jako "woda po goleniu" (bo świeża, bo atomizer etc.). Chyba też zakupię ze dwie butelki bo zapach powoduje, że czuję się dobrze po goleniu, czasami fajnie utula do snu może już pora się zastanowić czym go zastąpić? może jako wysłużonemu już na rynku staruszkowi warto w tym celu założyć osobny wątek?
Poniedziałek, 18 maj 2020, 13:29
Ja wezmę 2 albo 3 flakony, zwłaszcza że ten co mam niedługo będzie pusty. Aspen ma bardzo przeciętne parametry. Mimo to zapach który ma stałe miejsce na mojej półce. Zawsze go chwaliłem nie tylko tutaj dlatego kolejny zakup dla mnie nie jest niczym nadzwyczajnym a w obecnej sytuacji konieczny
Wtorek, 26 maj 2020, 17:26
Istnieją (przynajmniej) trzy rzeczy, które rozwalają mózg:
1. Fizyka kwantowa 2. Plastikowe atrapy wlotów powietrza w aucie za blisko milion złotych (Mercedes GT wersja czterodrzwiowa) 3. Stosunek cena/jakość Coty - Aspen - Skąd u pana taka pewność siebie? - Widzi pan, zdołałem jakoś przetrwać tyle nocy, w których zastanawiałem się: a może tak zabić się o świcie? E. Cioran – Sylogizmy goryczy
Wtorek, 26 maj 2020, 23:25
Dobrze powiedziane :lol: :lol:
Środa, 27 maj 2020, 14:11
Polać Mu bo dobrze prawi
Środa, 27 maj 2020, 19:57
Aspen kozak zapach, ale też wam się tak szybko nudzi i co odstawka na pół roku?
Środa, 27 maj 2020, 20:36
Ja go używam tylko w okresie wiosenno-letnim, bardziej letnim. Taki odświeżacz na ciepłe dni. To prawda że on się szybko nudzi jak za często się używa.
Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
Środa, 27 maj 2020, 21:07
Antykozak napisał(a):Istnieją (przynajmniej) trzy rzeczy, które rozwalają mózg: To jest dobry tekst tej. Cenię takie przewrotne wypowiedzi.
Obniżka!!! Montale Patchouli Leaves za 199 zł!!! Okazja!!!
https://perfuforum.pl/thread-23599.html
Czwartek, 28 maj 2020, 06:24
Tracershy
Fakt. Potrafi się znudzić, ale za kilka dni znów mogę się nim cieszyć
Czwartek, 28 maj 2020, 10:44
Zapach pamiętam z czasów dzieciństwa wówczas były to perfumy mojego taty. Zachęcony groźbami wycofania ze sprzedaży oraz atrakcyjną ceną 24zł postanowiłem zaopatrzeć się w jeden flakon. Po testach mogę stwierdzić, że więcej butelek nie kupię... Fajny na otwarciu czuć całkiem przyjemne cytrusy, które następnie mieszają się z akordem ziołowym i to dla mnie najlepszy moment tej wody kolońskiej. Później już gorzej w bazie bez wyrazu nieco słodkawo, zabrakło mi również akordów leśnych drzew, byłem pewny, że kiedy przypomnę go sobie po latach poczuję się jak w lesie iglastym, bo tak go kiedyś zapamiętałem, a tymczasem figa z makiem... Co mnie jednak najbardziej odrzuciło to specyficzna nuta, którą nazwałbym stęchlizną wyczuwalną mniej na skórze, za to bardzo wyraźne na bloterze. Mało tego w gablocie, gdzie stoją flakony z perfumami i od niedawna stanął ASPEN po otwarciu cała półka jest "przesmrodzona" właśnie tą stęchlizną pomimo tego, że flakon stoi zakorkowany i schowany w kartoniku. Bardzo dziwne zjawisko... Nie chcę go całkowicie skreślać, bo zapach jest dość ciekawy i znajduję w nim przyjemne akordy, lecz to co napisałem na końcu mnie do niego zraziło. Kiedy już zniknie z rynku będę od czasu do czasu używać wyłacznie w domu i trzymać w kolekcji, żeby sobie o nim z rzadka przypominać. Parametry niezłe może nie jest to killer zostawiający ogon, ale dla noszącego jest wyczuwalny przez wiele godzin. Nie podejdę jednak do testów globalnych, gdyż boję się pachnieć nim do ludzi z uwagi na wspomnianą nieprzyjemną dość dziadkową nutę, która pojawia się z nienacka atakując nozdrza.
Piątek, 29 maj 2020, 12:04
Już raz Aspen zniknął z naszego rynku, ale na szczęście powrócił, szkoda jesli całkowicie zaprzestaną produkcji Póki co skromne 2 flaszeczki przygarnąłem, ale zastanawiam się nad jeszcze dwoma.
Piątek, 29 maj 2020, 12:32
Homme napisał(a):Mało tego w gablocie, gdzie stoją flakony z perfumami i od niedawna stanął ASPEN po otwarciu cała półka jest "przesmrodzona" właśnie tą stęchlizną pomimo tego, że flakon stoi zakorkowany i schowany w kartoniku. Bardzo dziwne zjawisko... Może z flaszką coś nie teges i stąd stęchlizna i fakt, że czuć w szafce? U siebie nic takiego nie zauważyłem.
Piątek, 29 maj 2020, 15:03
Piotrze informacja którą dostałem o zaprzestaniu produckji pochodziła z siedziby Coty i mam ją na mailu. Oczywiście zawsze mogą zmienić decyzję choć chyba nie tym razem.
Stęchlizny żadnej w nim nie wyczuwam. Ja właśnie czuje w nim las a bardzo bardzo niewiele cytryny. Choćby przez to wygrywa u mnie z water cool bo nie czuje cytryny. Po weekendzie jeszcze potestuję globalnie i odświeżę pamięć.
Sobota, 30 maj 2020, 19:55
Co nos to opinia, do dziś nie mogę się nadziwić jak to może być dla kogoś leśny zapach, ja tu zieleni nie czuję nic a nic. Same cytrusy. A jak widać inni odbierają go jako leśny Ogółem szkoda że znika, bo w takiej cenie trudno o coś lepszego.
Poniedziałek, 1 czerwiec 2020, 02:05
Ja też wyczuwam w tym zapachu dziadkową nutę i w dodatku mój ojciec używa od lat tylko tego zapachu, żadnego innego pomimo wielu moich prób żeby chociaż sprawdził inne to zawsze jak go odwiedzam na półce stoi jeden jedyny Aspen. Z dzieciństwa pamiętam że jak poczułem Aspen to wiedziałem że łojciec gdzieś wychodzi i chata będzie wolna xdd Niestety Aspen kiedy poczułem w domu to przypomina mi się jak tato wybierał się na wywiadówkę i wtedy fakt unoszącej się woni nie zwiastował niczego przyjemnego Jak mu powiedziałem że wycofują sprzedaż kazał mi kupić cztery flaszki mimo że ma jeszcze dwie nierozpakowane
Poniedziałek, 1 czerwiec 2020, 06:05
To się nazywa przywiązanie do zapachu .
Wtorek, 16 czerwiec 2020, 23:32
Dokupiłem 3 flakony, musiałem
|
|