Piątek, 3 czerwiec 2016, 22:46
Jeden z ostatnich nabytków - dekant Epices odsłania przede mną swoje tajemnice
Tych tajemnic za wiele w nim nie ma. bo jest to dla mnie czytelny zapach.
Nazywa się Epices i pachnie jak "epices" - to właśnie przyprawy "robią" to pachnidło.
Mieszanka kardamonu, pieprzu, gałki muszkatołowej i cynamonu na drzewno-paczulowo-wetiwerowym tle. Pozostałe ingrediencje to jedynie "przyprawy przypraw" - gdzieś tam jakiś cytrusik, czy powiew piżma, ale to tylko smaczki. Nurt główny to - jak napisałem przyprawy, ale za to jak brzmiące!
No właśnie, jak? Dla mnie naturalnie, energetycznie, lekko świdrująco, pikantnie, sucho i trochę pyliście. Poza tym szlachetnie i po prostu przyjemnie, choć Epices to nie jest typowy przyjemniaczek. To zapach z pazurem - charakterystyczny, charakterny i nie-anonimowy.
Zapach, który trudno z czymś pomylić. Chyba, że z Azzaro Visit, do którego jest rzeczywiście dosyć podobny, ale moim zdaniem ma więcej przestrzeni, światła, wibracji... - po prostu brzmi szlachetniej.
Podoba mi się. Z oceną jeszcze się wstrzymam, ale już wiem, że nie będzie niska
Tych tajemnic za wiele w nim nie ma. bo jest to dla mnie czytelny zapach.
Nazywa się Epices i pachnie jak "epices" - to właśnie przyprawy "robią" to pachnidło.
Mieszanka kardamonu, pieprzu, gałki muszkatołowej i cynamonu na drzewno-paczulowo-wetiwerowym tle. Pozostałe ingrediencje to jedynie "przyprawy przypraw" - gdzieś tam jakiś cytrusik, czy powiew piżma, ale to tylko smaczki. Nurt główny to - jak napisałem przyprawy, ale za to jak brzmiące!
No właśnie, jak? Dla mnie naturalnie, energetycznie, lekko świdrująco, pikantnie, sucho i trochę pyliście. Poza tym szlachetnie i po prostu przyjemnie, choć Epices to nie jest typowy przyjemniaczek. To zapach z pazurem - charakterystyczny, charakterny i nie-anonimowy.
Zapach, który trudno z czymś pomylić. Chyba, że z Azzaro Visit, do którego jest rzeczywiście dosyć podobny, ale moim zdaniem ma więcej przestrzeni, światła, wibracji... - po prostu brzmi szlachetniej.
Podoba mi się. Z oceną jeszcze się wstrzymam, ale już wiem, że nie będzie niska
Artur