Cytat:Drakkar Noir jest mistrzowsko skomponowany.Pianka do golenia-jak najbardziej.Ja uwielbiam zapach kremu do golenia wars.Nie lubię natomiast perfum barokowych , zbyt bogato pachnących i jakoś wyjątkowo wyszukanych.Nie lubię perfum za bardzo perfumowych .Dlatego nie trawię niszowych zapachów oprócz chyba creed.
FourOfKind napisał(a):Joop to facet, którego kobieta oblała słodkim syropem podczas miłosnych uniesień. Słodko, ale pod spodem męsko.
LeMale to dwóch wypudrowanych facetów podczas miłosnych uniesień, jedzących waniliowe ciasteczka. Obserwuje ich trzeci, w gumowo-lateksowym wdzianku, żujący gumę eukaliptusową. Również wypudrowany. To Body Kouros
Tak sobie to dziś wynikło z pogaduszek na naszym mini chacie
gilbert napisał(a):Farello, a gdzie miałeś okazję poznać zapach rosomaka?
Z rosomakiem to trochę wyolbrzymiłem bo wiem, że to jeden z największych śmierdzieli w świecie zwierząt. Generalnie chodzi mi o zapach futra dzikiego zwierzęcia. Udało mi się tylko poznać zapach norek, lisa, skunksa, szopa pracza, jenota, tchórzofretki, małp i właśnie w tych pachnidłach wyczuwam to podobieństwo.
honoris causa napisał(a):Z aventusem jest jak z komedią (jako typem filmu). Z definicji nie może przeskoczyć pewnego poziomu, po prostu nie da się w tym gatunku (komedia/świeżak) osiągnąć takiego kunsztu, jaki można osiągnąć przy np. dramacie/cięższe perfumy.
Nie mniej jednak w swoim gatunku jest to genialny zapach i za sprawą nut niepowtarzalny.
o Gucci I
RoQ napisał(a):Z litości dałem "przeciętny"...
Ostrzegam, że jestem uzbrojony i wykupiłem polisę na życie
RoQ
Ciekawe i symptomatyczne jest to, że "burza w szklance wody" NIGDY by nie powstała, gdybym źle wyraził się o Championie, albo YSL L'Homme... I niech to będzie podsumowaniem przyczyn naszych drobnych "konfliktów" Ciekawe i symptomatyczne, że nigdy nie napisałeś w wątku ...
No widzisz Andre, i tym się różnimy. Ja rzadko stawiam na moc. Bardziej na subtelność.
Możesz mi podać mydełko, bo mi upadło? Leży w rogu obok kratki ściekowej...
buk napisał(a):O Adminie, czy można prosić o ankietę. Sługa uniżony prosi, i niech twe kozy dają kaszmir najczystszy, puszysty niczem świeżo ubita śmietana, niech twe pola złocą się kłosem strzelistym a przyjaciele darzą miłością i szacunkiem. O! 8-)
RoQ napisał(a):Od razu mówię - jestem wrogiem nijakości. Wody Bossa czy Kleina to dla mnie właśnie przykład tryumfu marketingu nad jakością. Pewnie dlatego, wody Bossa Kleina, to ulubione wody krajowych karków i speców od sprzedaży płyt CD na supermarketowych pakingach.
miałem dać spokój, ale nie da rady...
czyli - wymieniam alfabetycznie:
CK: Contradiction, Escape , Eternity, Obsession
H. Boss: Baldessarini , Boss Bottled (ten pierwszy), Elements, In Motion Green, Number One, Hugo, Dark Blue
to twory nijakie, przykład słabej jakości..?
?!
ze zdumienia wyjść ciężko, na potwarz jakże szkaradną, której obecność niniejszym odnotowawszy, wypomnieć i wskazać nie omieszkałem, bo gorze niemożebnie, a że toporzysko samotrzeć w dłoń stylisko wciska, by zacisnąć nań pięść i na saracena w te pędy uderzyć bez litości ni krztyny bojaźni..! bo gorze!
aleksander napisał(a):
RoQ napisał(a):Moja recepta na sukces - minimalna aplikacja.
Stosowałem 1/4 psiknięcia.
Czwarta część lądowała na szyi, reszta w powietrze.
Lecz wilczur mojego sąsiada krzywo się na mnie patrzy i warczy.
Teraz biorę butelkę do ręki, cieszę oko i odkładam na miejsce.
I taki sposób użycia wydaje mi się najbardziej odpowiedni.
Ja jestem zadowolony i nikt mi nie zarzuci, że źle lub za mocno pachnę.
gilbert napisał(a):Farello, a gdzie miałeś okazję poznać zapach rosomaka?
Z rosomakiem to trochę wyolbrzymiłem bo wiem, że to jeden z największych śmierdzieli w świecie zwierząt. Generalnie chodzi mi o zapach futra dzikiego zwierzęcia. Udało mi się tylko poznać zapach norek, lisa, skunksa, szopa pracza, jenota, tchórzofretki, małp i właśnie w tych pachnidłach wyczuwam to podobieństwo.
Tak, to jest 'mocne'
Tak odnośnie tematu, to pamiętam pewien Twój cytat Four, związany chyba z Ted Lapidusem. Przesadna aplikacja, czapka na głowie, która staje się coraz ciaśniejsza, a tak naprawdę żadnej czapki nie ma. Nie mogę tego znaleźć, a już na początku chciałem go wkleić, bo utkwił mi w pamięci. Kojarzysz to?
Chyba, że mi się coś 'pomieszało' i głupoty gadam ...
Coś mi świta. Nie wiem czy to ja pisałem, a jeśli tak, to chyba byłem nietrzeźwy albo mi się coś przyśniło Ale coś kojarzę. Może to było w wątku "Czym dzisiaj pachniesz" - stare zostały usunięte, więc może tam.
FourOfKind napisał(a):. Może to było w wątku "Czym dzisiaj pachniesz" - stare zostały usunięte, więc może tam.
Też tak myślę, dawno to było, więc rzeczywiście pewnie już skasowany.
Tutaj jeszcze jeden dobry cytat.
RoQ napisał(a):
TWBolek napisał(a):Ostatnie na 2 pierwsze randki poszedł Kouros i rezultat pozytywny lub bardzo pozytywny (jeśli wiecie co mam na myśli) choć nie było żadnych komplementów, że ładnie pachnę.
Pewnie miała silny katar... To on uratował ci d...