Środa, 13 wrzesień 2023, 03:18
Pierwszy zapach jaki kupiłem sobie sam, na studniówkę to był drogeryjny Pierre Cardin Bleu Marine.
A taki już z własnej kieszeni w czasach wchodzenia w plejerstwo to La Nuit de l’homme i nieodżałowany Mexx Pure Life.
A taki już z własnej kieszeni w czasach wchodzenia w plejerstwo to La Nuit de l’homme i nieodżałowany Mexx Pure Life.